W Polsce partnerka Tomasza Szmydta Olena K. ukrywała swoje pochodzenie. Gdy rejestrowała w naszym kraju działalność gospodarczą, stwierdziła, że „nie posiada żadnego obywatelstwa”.
“Rzeczpospolita” prześledziła losy Oleny K., która po rozwodzie Tomasza Szmydta była jego stałą partnerką.
Olena K. przyjechała do Polski w 2010 roku. Wtedy legitymowała się paszportem ukraińskim. W 2015 roku wystąpiła do wojewody mazowieckiego o stały pobyt w kraju, który ma do dziś. Według informacji “Rz” przesłanką było małżeństwo z Polakiem.
W 2021 roku Olena K. złożyła wniosek o wpis do CEIDG. We wniosku oświadczyła, że nie posiada żadnego obywatelstwa. “Jako dane dokumentu potwierdzającego status cudzoziemca podała numer karty stałego pobytu” – poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
Według rozmówców “Rz” bycie bezpaństwowcem to stary, klasyczny sposób legendowania szpiegów.
“Nazwisko Oleny K. nie jest ukraińskie, ale raczej łotewskie lub litewskie. Rosyjskie służby właśnie z tych krajów najczęściej pobierają fikcyjne nazwiska dla swoich agentów. Wielce prawdopodobne, że K. jest Rosjanką” – ocenia wysoko postawiony oficer ABW. W opinii oficera status bezpaństwowca “pozbawił tożsamości” Olenę K. “Przy legendowanych, sztucznych życiorysach gubi wczesny etap życiorysu, utrudnia organom ustalenie wszystkich nitek” – twierdzi.
Jak podaje Urząd ds. Cudzoziemców ważne karty pobytu w naszym kraju posiada 300 cudzoziemców bez obywatelstwa. W tej grupie nie ma jednak Oleny K., bo nigdy nie wnioskowała o zmiany. Jej akta kończą się na 2016 roku, kiedy otrzymała prawo stałego pobytu jako Ukrainka. Przez osiem lat znajdowała się poza zainteresowaniem polskich urzędów i służb.
[kresy_casual
Kilka dni temu z listu gończego wysłanego za Tomaszem Szmydtem zniknął adres jego ostatniego miejsca zameldowania na pobyt stały – przy ul. Kochanowskiego w Grójcu. W liście gończym obecnie widnieje tylko adres ostatniego miejsca zamieszkania – Warszawa, ul. Stawki.
Powodem miało być – wedle informacji “GW” – zainteresowanie mediów Oleną K., do której należał lokal w Grójcu, w którym był zameldowany Szmydt. Olena K., po ucieczce Szmydta na Białoruś, zatarła po sobie ślady. Lokal sprzedała, a w grudniu 2023 roku zlikwidowała jednoosobową działalność gospodarczą w Warszawie (gabinet kosmetyczny) i zniknęła.
Według „Wyborczej” Olena K. „jest Ukrainką, ma 44 lata, była dwa razy mężatką. Podejrzewamy, że jej drugi mąż to Polak i być może dlatego Olena i dwie jej córki z pierwszego małżeństwa przeprowadziły się do Polski i zamieszkały w Grójcu” – pisze gazeta.
Według ustaleń „GW” K. kupiła mieszkanie w Grójcu w 2015 r. i od razu w jej otoczeniu zaczął pojawiać się Szmydt.
Z informacji “Rz’ wynika, że Olena K. nie wyjechała z Polski, a służby wiedzą gdzie przebywa.
Przypomnijmy – 6 maja sędzia Tomasz Szmydt wystąpił na konferencji prasowej w Mińsku, gdzie poprosił o “opiekę i ochronę” na Białorusi.
CZYTAJ TAKŻE: Sędzia Szmydt miał wyjechać na Białoruś w standardowy sposób
Kresy.pl / rp.pl
Ukrainka to służbom nie pasuje,to trzeba z niej zrobić …Rosjankę,ale “genialne”.To tak jak zona zamachowca na Fico to tez ukrainka ale u nas media próbowały na siłę udowadniac ze facet był prorosyjski.