Polska partia traci nadzór nad szkołami w Wilnie

Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin w nowej kadencji pozostanie w koalicji rządzącej Wilnem, jednak nie będzie już nadzorować miejscowych szkół.

W czwartek cztery frakcje rady miejskiej Wilna podpisały umowę o sformowaniu nowej koalicji rządzącej. Główną jej część będzie stanowiła 17-osobowa frakcja radnych związanych z lokalnym komitetem mera Remigijusa Šimašiusa. Dołączyło do nich 9 radnych Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD), 6 radnych AWPL-ZChR oraz 5 radnych z Partii Pracy (DB). Tym samym koalicja zabezpieczyła sobie 37 głosów w 50-osobowej radzie.

Jak poinformował portal zw.lt polska partia straci jednak kontrolę nad kluczową dla polskiej mniejszości sferą edukacji szkolnej. Polacy stanowią w Wilnie 16,5% mieszkańców. Wicemer z ramienia AWPL-ZChR Edyta Tamošiūnaitė ma nadzorować z ramienia zarządu miasta służbę zdrowia, edukację przedszkolną, transport publiczny i rozwój przedmieść. Nadzór nad szkołami przejął natomiast Vytautas Mitalas z komitetu mera Šimašiusa.

Wicemerem Wilna z ramienia TS-LKD został również znany z antypolskiego nastawienia Valdas Benkunskas. To właśnie on, nadzorując miejską oświatę w latach 2015-2017 chciał doprowadzić do ograniczenia działalności polskiego Gimnazjum im. A. Mickiewicza i doprowadził do wyrzucenia polskiej Szkoły im. J Lelewela z dzielnicy Antokol. Obecnie w dzielnicy tej nie ma żadnej polskiej szkoły średniej.

Po wyborach samorządowych z 3 marca AWPL-ZChR poniosła znaczne straty w radzie miasta Wilna. Reprezentacja polskiej partii zmniejszyła się z 10 do 6 radnych, co opisaliśmy w szczegółowej analizie opublikowanej na naszym portalu.

Podobnie jak w Wilnie AWPL-ZChR udało się utrzymać w koalicji rządzącej rejonem trockim. W zamieszkanych w większości przez Polaków rejonach solecznickim i wileńskim AWPL-ZChR zdobyła samodzielną większość, a wystawieni przez nią kandydaci już w pierwszej turze obronili się w roli rejonowych merów.

Czytaj także: Litwa: Lokalne władze zlikwidowały ostatnią polską szkołę w rejonie szyrwinckim

zw.lt/kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. JanK
    JanK :

    Korzystanie z litewskiego portalu propagandowego w języku polskim nie jest najlepszym rozwiązaniem. Po pierwsze nikt nie traci nad niczym kontroli, a już na pewno nie nad oświatą. Po drugie polska partia nie straciła 4 radnych tylko 2, bo 2 straciła partia koalicyjna Alians Rosjan.

    • anka
      anka :

      Faktycznie można odnieść wrażenie, że redakcja kresy.pl jakby przeszła na “ciemną stronę mocy” posiłkując się zw.lt czyli gadzinową tubą antypolskiej propagandy…

  2. Helenka
    Helenka :

    W Wilnie mamy koalicję ciągłości. Otóż, Liberałowie i AWPL dalej rządzą, a do nich dołączyły dwie partie: konserwatyści oraz partia pracy. Czyli 2+2 I bardzo dobrze, nasi będą dalej rządzili w mieście Wilnie. Wszystko jest pod kontrolą. Dalej radni będą pilnowali ważnych dla nas spraw oraz pracowali dla dobra Wilnian!

  3. W_Litwin
    W_Litwin :

    Uuuuu. Wiatr począł wiać w inną stronę? Bo chyba w takich kategoriach należy traktować przedruk antypolskiego (co wielokrotnie podkreślano na kresy.pl) ZW, należącego do podejrzanego o współpracę z KGB oraz oskarżonego w ostatnim czasie o wiele przekrętów Okińczyca. A tu proszę. Powielenie bzdur i manipulacji faktami.
    Kontrolę to można stracić idąc po linie… Polskie placówki mają się w Wilnie bardzo dobrze, głównie ze względu na znakomite zarządzanie właśnie przez przedstawicieli polskiej partii. Jednocześnie w stolicy Litwy jest wiele obszarów wymagających natychmiastowej poprawy. Te obszary to służba zdrowia, edukacja przedszkolna (która przecież także jest ogromnie ważna z punktu mniejszości narodowych), transport publiczny i rozwój przedmieść (gdzie powstają nowe placówki oświatowe) i dlatego zostały one przydzielone AWPL-ZCHR.

  4. anka
    anka :

    Bez wątpienia Polacy zachowali swoją pozycję w Wilnie i na Wileńszczyźnie.
    Nawet rozbijackie działania rozmaitych Radczenków od Okińczyca (co zdumiewa, cytowanego przez kresy.pl) albo Klonowskich od Kuriera i giedroyciowskiej Gazety Polskiej nie były w stanie zachwiać pozycji AWPL-ZCHR, hegemona w okręgu wileńskim.
    Przy okazji – wielkie gratulacje także dla pani Marii Pucz, która wysokim wynikiem głosowania rady została wicemerem rejonu trockiego!