Etiopia uwolniła kilku przywódców opozycji z więzienia, poinformował w piątek państwowy nadawca. Rząd zapowiedział, że rozpocznie dialog z przeciwnikami politycznymi po 14 miesiącach wojny, przekazała agencja prasowa Reutera.

Jak podała agencja prasowa Reutera, Etiopia uwolniła kilku przywódców opozycji z więzienia, poinformował w piątek państwowy nadawca. Rząd zapowiedział, że rozpocznie dialog z przeciwnikami politycznymi po 14 miesiącach wojny.

Ruch na rzecz uwolnienia przywódców z kilku grup etnicznych jest największym przełomem od czasu wybuchu wojny. Wśród uwolnionych znaleźli się niektórzy przywódcy Ludowego Frontu Wyzwolenia Tigraj, partii walczącej z rządem centralnym premiera Ahmeda. „Kluczem do trwałego pokoju jest dialog” — napisano w oświadczeniu biura komunikacji rządu. „Jednym z moralnych obowiązków zwycięzcy jest miłosierdzie”.

Na liście uwolnionych znalazło się dwóch wysokich rangą przywódców politycznych Bekele Gerba, starszy przywódca partii Kongres Federalny Oromo s oraz Jawar Mohammed. Syn Bekele Gerby, Samuel Bekele, napisał później na Twitterze, że dwóch mężczyzn zostało uwolnionych. Zostali oni oskarżeni we wrześniu 2020 roku o terroryzm.

Will Davison, starszy analityk ds. Etiopii w brukselskim thinktanku International Crisis Group, powiedział, że ogłoszenie to było „pierwszymi od pewnego czasu oznakami, że rząd federalny chce podjąć poważne działania na rzecz pojednania politycznego”.

Ostrzegł jednak, że uwolnienie kilku jeńców nie oznacza zakończenia wojny.

W listopadzie 2020 roku doszło do wybuchu wojny między TPLF, przez trzy dekady współrządzącym Etiopią i rządem centralnym. Armii rządowej udało się rozbić główne oddziały Tigrajczyków i przejąć kontrolę na głównymi miastami północnego regionu, jednak sytuacja w nim nadal jest zakłócana przez starcia na prowincji. Konflikt spowodował też poważne migracje na terytorium kraju, który ma problem z zadbaniem o uchodźców wewnętrznych.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jednak już pod koniec wiosny bieżącego roku TPLF odzyskał kontrolę nad rodzimym regionem, przechodząc do kontrataku i wkraczając nawet do sąsiedniego regionu. W październiku siły rządowe podjęły kolejną ofensywę na zbuntowany region, która okazała się nieskuteczna. W odwecie TPLF wkroczył do sąsiednich regionów Afar i Amhara zbliżając się na odległość mniejszą niż 500 km od stolicy Etiopii Addis Adeby. W prowincji Amhara miasta w strefie walk przechodziły w ostatnich tygodniach z rąk do rąk.

Ze względu na panowanie w powietrzu władze centralne mogą jednak nękać Tigraj nalotami. Są one wspierane przez sąsiednią Erytreę, która wysłała na terytorium sąsiedniego państwa swoich żołnierzy.

Kresy.pl/Reuter

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply