Szef MON Mariusz Błaszczak zapewnia, że w przypadku wygranej Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA, umowy dotyczące m.in. stacjonowania amerykańskich żołnierzy w Polsce nie zostaną podważone.

W czwartkowej rozmowie na antenie Radiowej Jedynki, szef MON Mariusz Błaszczak skomentował niedawny wpis byłego przewodniczącego Rady Europejskiej, obecnie lidera Europejskiej Partii Ludowej, Donalda Tuska. Były premier Polski głośno zastanawiał się, „jak nazywać się będzie Fort Trump, jeśli – co bardzo prawdopodobne – wybory wygra Joe Biden?”, Demokrata i kontrkandydat Donalda Trumpa. „To pytanie nie jest żartem. Za kilka miesięcy Polsce grozi międzynarodowa izolacja – nie tylko w Europie. To jest prawdziwa stawka tych wyborów” – twierdził Tusk.

Odnosząc się do tej wypowiedzi Błaszczak zaznaczył, że obecnie w Polsce stacjonuje w dużo więcej żołnierzy USA niż w czasie rządów PO-PSL i gdy Tusk był premierem.

 

– Za czasów Donalda Tuska było 200-300 żołnierzy, dziś jest 5 tys. żołnierzy, a będzie jeszcze więcej – powiedział minister.

– Stany Zjednoczone są gwarantem bezpieczeństwa w sojuszu północnoatlantyckim, a wojsko polskie rozwija się – podkreślał szef MON. – Liczebnie jest coraz większe, modernizujemy wyposażenie Wojska Polskiego. Podkreślam: 65 proc. zleceń odnośnie kupienia broni było kierowanych do polskiego przemysłu zbrojeniowego w 2019 roku.

Prowadzący rozmowę dziennikarz zwrócił uwagę, że w pytaniu Tuska pobrzmiewa obawa, że jeśli wybory wygra Joe Biden, to wszystkie te umowy mogą zostać podważone.

– To nieprawda – oświadczył minister Błaszczak. – Podczas licznych wizyt w Kongresie Stanów Zjednoczonych rozmawiałem z politykami Partii Republikańskiej, ale także z politykami Partii Demokratycznej i nie ma takiego zagrożenia. To, co jest podejmowane przez polityków PO, to są strachy na Lachy.

Przeczytaj: „Polska zapłaci za przysłanie dodatkowych żołnierzy USA”. Konferencja Dudy i Trumpa [+VIDEO]

Czytaj również: „DGP”: Fort Trump: Żołnierze USA będą stacjonowali w Polsce na specjalnych prawach, dostaną szeroki „immunitet”

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Pod koniec czerwca informowaliśmy, prezydent Andrzej Duda zmienił narrację co do „Fortu Trump”. Polska Agencja Prasowa przekazała, że polski prezydent uważa inicjatywę fortu za zbiór działań zwiększających obecność wojskową USA w Polsce, a nie za fizyczną bazę.W podobnym tonie wypowiedziała się ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. „To mylące stwierdzenie – nazwa „Fort Trump” nigdy nie była rozważana. Uwaga prezydenta Trumpa skierowana jest na Wspólną Deklarację o Współpracy Obronnej, podpisaną przez obydwu prezydentów, która jest realizowana na bieżąco i zgodnie z harmonogramem. W Polsce będzie więcej żołnierzy z USA”.

Zobacz też: Bolton: Trump zapomniał, że zgodził się na Fort Trump

Internauci zarzucali jednak urzędującemu prezydentowi kłamstwo. Twierdzili, że przynajmniej od 2018 roku władze polskie promowały Fort Trump jako bazę wojskową z amerykańskim personelem. Na dowód tego przedstawili również wypowiedzi samego prezydenta Dudy.

onet.pl / PAP / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply