W części przebadanych w Rzeszowie próbek wody wykryto bakterie Legionelli – poinformował w poniedziałek Sanepid. Przypadki zakażenia wykryto też w kolejnych województwach.
Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Adam Sidor poinformował w poniedziałek, że do tej pory odnotowano 144 przypadki zakażeń, a zmarło 11 osób. “Trwa poszukiwanie źródła zanieczyszczenia. Na ten moment bierzemy pod uwagę zanieczyszczenie bateriami Legionella sieci wody ciepłej i wody zimnej. Łącznie na terenie Rzeszowa pobraliśmy 105 próbek wody z instalacji ciepłej i zimnej oraz 8 próbek w powiatach ościennych. W tej chwili dysponujemy wynikami dziewięciu próbek. Te próbki były pobrane 18 sierpnia br.” – oświadczył.
Jak przypomniał Sidor, 17 sierpnia br. informowano o 11 przypadkach zakażeń Legionellą w Rzeszowie oraz czterech przypadkach zakażeń na terenie powiatu rzeszowskiego.
Wskazał, że próbki były pobierane z obiektów użyteczności publicznej, z mieszkań osób chorych, a także z miejsca zasilania budynków wielorodzinnych w wodę ciepłą.
“Z 9 próbek cztery próbki był zanieczyszczone bakteriami legionellą. Dwie próbki na poziomie określanym jako wysoki, czyli ponad 2,3 tys. jednostek tworzących kolonie – jest to taki poziom, gdzie istnieje ryzyko zakażenia już poprzez używanie prysznica. Jedna próbka zanieczyszczona była bakteriami na poziomie średnim i w jednej potwierdzono jednostki tworzące kolonie” – oświadczył.
Jak czytamy, w próbce z mieszkania osoby zakażonej nie potwierdzono obecności bakterii Legionella.
“Kolejne dni będą decydujące” – podkreślił Sidor.
W poniedziałek przypadek zakażenia bakterią Legionella pneumophila stwierdzono w kolejnych województwach.
“Otrzymaliśmy informacje o potwierdzonym przypadku legionelli u osoby starszej, podopiecznej jednego z ośrodków opieki nad seniorami. W stanie ciężkim trafiła do jednego ze szpitali w Małopolsce” – przekazał wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Także w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim wykryto dwa przypadki legionelli.
Jak informowaliśmy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada sprawę zbiorowego zakażenia bakterią legionelli w Rzeszowie i okolicach. Jak podano w piątek, „nie ma na razie żadnych przesłanek, by twierdzić, że doszło do aktu dywersji”.
Media zwracają uwagę, że legionelloza pojawiła się w ważnym strategicznie regionie Polski, jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie. Na Podkarpaciu znajduje się główna baza przerzutowa sprzętu wojskowego dla Ukraińców, jak również centrum pomocy uchodźcom.
Przeczytaj: Rozporządzenie MSWiA. Lotnisko Jasionka może być miejscem transportu materiałów jądrowych
wnp.pl / dorzeczy.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!