Ćwiczenia wojskowe „Związkowa Stanowczość-2022” prowadzone są m.in. „w celu przećwiczenia zadań z zakresu przeciwdziałania i odpierania zewnętrznej agresji w toku operacji defensywnej”.

Zgodnie z zapowiedziami, w czwartek 10 lutego na Białorusi rozpoczęły się wspólne, białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe „Związkowa Stanowczość-2022”. Manewry prowadzone są m.in. na poligonach pod Brześciem i przy granicy Polski i Litwy, jak również przy granicy z Ukrainą, pod Homlem i Rzeczycą. Biorą w nich udział rosyjskie oddziały ściągnięte z Dalekiego Wschodu, z Wschodniego Okręgu Wojskowego.

Jak podał rosyjski resort obrony, „ćwiczenia prowadzone są w celu przećwiczenia zadań z zakresu przeciwdziałania i odpierania zewnętrznej agresji w toku operacji defensywnej, zwalczania terroryzmu i ochrony interesów Państwa Związkowego”. Poza ćwiczeniem na poligonach żołnierze rosyjscy i białoruscy mają również ćwiczyć ochronę granic przed penetracją przez „nielegalne grupy zbrojne”. W ramach tego, ćwiczone ma być np. zamykanie kanałów przerzutu broni i amunicji, a także poszukiwanie i eliminowanie „wrogich grup rozpoznawczo-dywersyjnych”.

Z kolei w piątek na poligonie Gożskim w obwodzie grodzieńskim, niedaleko granicy z Polską i Litwą, białoruscy żołnierze z brygady zmechanizowanej ćwiczyli działania obronne pod osłoną obrony przeciwlotniczej.

Na poligonie pod Baranowiczami, jednostki rosyjskiej obrony powietrznej piechoty morskiej ćwiczyły odpieranie ataków z powietrza, z użyciem ostrej amunicji. Jednocześnie, jednostki białoruskiej brygady zmechanizowanej zaangażowane były w symulowaną bitwę obronną.

W rejonie Homla, rosyjscy spadochroniarze przeprowadzili akcję rozpoznawczą, poszukując grupy dywersyjno-zwiadowczej potencjalnego przeciwnika oraz grup zbrojnych, celem ich wyeliminowania.

Na poligonie pod Rzeczycą rosyjska piechota zmotoryzowana odpierała symulowane naloty, ćwicząc m.in. opuszczanie i zajmowanie pozycji obronnych, a także przeprawę przez rzekę Prypeć.

Pod Brześciem, niedaleko granicy z Polską, białoruski specnaz oraz rosyjscy żołnierze wojsk powietrzno-desantowych i strzelców zmotoryzowanych wykonywali zadania w ramach ochrony obiektów wojskowych i konwojów logistycznych, a także wykrywali schrony na broń nielegalnych formacji zbrojnych.

Manewry prowadzone są też w przestrzeni powietrznej. W piątek rosyjskie myśliwce Su-35S ćwiczyły eliminowanie celów powietrznych, a także patrolowały przestrzeń powietrzną wzdłuż granic Państwa Związkowego Białorusi i Rosji. Rosyjskie ministerstwo obrony informowało, że w ramach tego scenariusza, grupy bojowe sił obrony powietrznej Wschodniego Okręgu Wojskowego wykryły zbliżający się, symulowany cel, przeprowadzając próbny alarm przeciwlotniczy. Su-35S, jako siły szybkiego reagowania, wysłano do przechwycenia celu.

Manewry „Związkowa Stanowczość-2022” mają potrwać do 20 lutego br. To zarazem finalny etap „sprawdzianu sił reagowania Państwa Związkowego Białorusi i Rosji”. W ramach poprzedniego etapu, przeprowadzono wielki przerzut rosyjskich żołnierzy i sprzętu z Dalekiego Wschodu na zachód. Były to m.in. systemy obrony powietrznej S-400, samoloty szturmowe Su-25, myśliwce Su-35S, a także artyleryjsko-rakietowe systemy przeciwlotnicze Pancyr-S, systemy artylerii rakietowej Uragan oraz taktyczne rakietowe systemy balistyczne Iskander.

Zobacz: Rosjanie opublikowali nagranie z ćwiczeń S-400 na Białorusi [+VIDEO]

Zobacz także: Rosyjskie bombowce Tu-22M3 ponownie nad Białorusią [+VIDEO]

Zgodnie z zapowiedziami, manewry prowadzone są na poligonach: Obóz-Lesnowski, Osipowicki, Brzeski, Gożski i Domanowski, jak również w wyznaczonych terenach poza poligonami w obwodach grodzieńskim, brzeskim, witebskim i homelskim. Wykorzystywane są również lotniska w Baranowiczach, Łunincu, Lidzie i Maczuliszczach.

Według Mińska i Moskwy, parametry ćwiczenia, tj, liczba żołnierzy i sprzętu, nie podlegają pod Dokument Wiedeński OBWE i nie wymagają notyfikowania innych państw i zapraszania obserwatorów. Inaczej niż wcześniej, nie podano jednak liczby żołnierzy i sprzętu.

Jak pisaliśmy, minister obrony Litwy Arvydas Anušauskas dzień przed rozpoczęciem manewrów szacował, że liczba rosyjskich żołnierzy na Białorusi „bardzo szybko zbliża się do 30 tysięcy”.

TASS / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply