W sobotę ulicami Wilna przeszła wielka, tradycyjna majowa Parada Polskości. Jak co roku, tysiące Polaków z różnych części Republiki Litewskiej wzięło udział we wspólnej paradzie, dumnie manifestując swoją polskość i przywiązanie do niej.

Uczestnicy marszu przeszli od placu Niepodległości przy litewskim parlamencie, a dalej Aleją Giedymina w kierunku Ostrej Bramy. Licznie powiewały polskie flagi. Widoczne były także flagi litewskie, unijne, jak również flagi Wileńszczyzny. Niesiono również transparenty i banery, m.in. z takimi hasłami, jak: „Polak Polakowi bratem”, „Bohaterów Pamiętamy – Niepodległość Wysławiamy”, „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród”.

Obecni byli też goście z Polski, w tym ambasador RP w Wilnie Konstanty Radziwiłł wraz z małżonką. Ponadto, obecni byli m.in. senator RP Kazimierz Michał Ujazdowski, posłowie na Sejm RP: Jarosław Rzepa (PSL), Jan Dziedziczak (PiS), Andrzej Zapałowski (Konfederacja), były poseł Konfederacji-Ruchu Narodowego Krystian Kamiński, a także konsul RP Irmina Szmalec oraz prezes Związku Polaków na Łotwie Peteris Dzalbe. Przybyła też delegacja Młodzieży Wszechpolskiej.

Zobacz: Litwa: Marsz Polaków ponownie przeszedł ulicami Wilna [+VIDEO / FOTO]

Marsz jest organizowany od 20 lat przez Związek Polaków na Litwie (ZPL), w związku z obchodzonym 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą oraz Świętem Narodowym Konstytucji 3 Maja.

Na pochodzie licznie reprezentowane były także zespoły artystyczne, polskie szkoły, organizacje, samorządy i gminy Wileńszczyzny, a także koła ZPL z całej Litwy.

Europoseł Waldemar Tomaszewski, prezes Związku Polaków na Litwie i szef Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin powiedział w rozmowie z portalem L24.lt, że Parada Polskości w Wilnie jest uwieńczeniem majowych świąt.

„W tym roku upamiętnia ona również 20. rocznicę wstąpienia Litwy i Polski do Unii Europejskiej oraz 35-lecie Związku Polaków na Litwie – największej, sztandarowej polskiej organizacji społecznej na Litwie” – powiedział Tomaszewski. „Cieszymy się, że zebrało się mnóstwo naszych rodaków. W całym Wilnie jest biało-czerwono, wiele dzieci i młodzieży, zespolacy w ludowych strojach. Demonstrujemy polskość tu, na Litwie. Pokazujemy dziś swoją solidarność i jedność”.

Ambasador Konstanty Radziwiłł powiedział z kolei, że z biało-czerwonej, wileńskiej parady „bucha radość i duma”.

„To naprawdę jest coś istotnego. Wszyscy widzą, że Polacy tutaj byli, są i będą. Parada nie jest skierowana przeciwko komukolwiek, ale zaznacza bardzo mocno, że Polacy są ważną częścią Litwy, chcą być lojalnymi jej obywatelami i jednocześnie chcą zachować swoją tożsamość” – powiedział polski dyplomata.

Senator Ujazdowski zaznaczył, że marsz to „wspaniała manifestacja polskiego ducha i społeczności polskiej na Litwie”. Dodał, że „mamy prawo radować się tym, że aż tak duża grupa Polaków przywiązuje wagę do pielęgnowania kultury, języka”. Podkreślił, że „tak jak my szanujemy prawa Litwinów mieszkających na Suwalszczyźnie, tak mamy prawo domagać się respektowania praw mniejszości polskiej na Wileńszczyźnie”.

„Właśnie tu, u stóp Matki Bożej Ostrobramskiej, my, Polacy na Litwie, modlily się o nasz naród, o naszą ojczyznę. Myślę, że te podniosłe chwile przede wszystkim budują w nas jedność. Życzę dla wszystkich rodaków, aby ten szczególny dzień nas łączył, jednoczył. Życzę wszelkich satysfakcji i powodzenia z naszej wspólnotowej działalności, którą każdy z nas wykonuje z oddaniem i to się liczy” – mówiła z kolei Rita Tamašunienė, poseł na Sejm RL.

„Cieszę się, że potrafimy wszyscy być razem. Mamy odmienne czasami zdanie na te same sprawy, ale ta parada łączy wszystkich Polaków” – powiedział w rozmowie z L24.lt Zdzisław Palewicz, mer rejonu solecznickiego. Podkreślił, że Parada Polskości w Wilnie to święto, na które mieszkańcy rejonu solecznickiego bardzo czekają i nie trzeba namawiać do udziału. Wyraził też przekonanie, że parada będzie z roku na rok coraz większa, jak również radość w związku z licznym udziałem młodzieży.

Na zakończenie przemarszu odprawiona została Msza św. w Ostrej Bramie, w intencji Polonii i Polaków za granicą. Sprawowali ją księża z Wileńszczyzny i Polski pod przewodnictwem proboszcza parafii Świętych Piotra i Pawła w Wilnie, księdza Wojciecha Górlickiego.

Głos zabrał też, po zakończeni Mszy św., prezes ZPL Waldemar Tomaszewski. Podziękował „wszystkim siłaczom i siłaczkom polskości na Litwie” za ich codzienny trud w pracy – nauczycielom, kierownikom zespołów.

„Wspólnie robimy ogromną sprawę – pielęgnujemy naszą polskość. Otrzymaliśmy ją w spadku od naszych rodziców i dziadków, a teraz naszym zadaniem jest przekazanie jej dla przyszłych pokoleń, naszych dzieci i wnuków. Niech Matka Boska ma nas w opiece – Polaków na Wileńszczyźnie i wszystkich Polaków na świecie” – powiedział Tomaszewski.

Przeczytaj: Dzień Polonii i Polaków poza Granicami. Prezydent podziękował im za promowanie Polski

Na Litwie, gdzie Wileńszczyzna także wschodził w skład II Rzeczpospolitej, zamieszkuje 183 tys. Polaków. Społeczność ta odznacza się nadal dobrą znajomością języka polskiego oraz używaniem go w skupiskach ich zwartego zamieszkania. W samym Wilnie Polacy nadal stanowią 15 proc. ludności, a w jego okolicach 46 proc. Natomiast w rejonie solecznickim 76 proc. Polaków stanowi większość.

L24.lt / Wilnoteka.lt / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wilenski
    wilenski :

    Parada Polskości w Wilnie jest wyjątkowym, wspaniałym świętem wszystkich Polaków pod biało-czerwonymi sztandarami. Brawo dla organizatorów, dla ZPL z prezesem Waldemarem Tomaszewskim, dla wszystkich uczestników tego radosnego przemarszu wileńskimi ulicami, zwieńczonym Mszą św. u stóp Matki Ostrobramskiej.