Prezydent USA Donald Trump powiedział, że „może rozważyć sankcje” w związku ze sprawą saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, ale musi brać pod uwagę znaczenie relacji USA z Arabią Saudyjską.

W piątek podczas wizyty w Arizonie Donald Trump odniósł się do sprawy zaginięcia saudyjskiego dziennikarza, Dżamala Chaszodżdżiego. Powiedział, że na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o możliwych konsekwencjach incydentu. Dodał jednak, że w ustaleniu amerykańskiej odpowiedzi będzie zaangażowany kongres.

– Będę bardzo słuchał tego, co Kongres ma do powiedzenia. Oni mają zdecydowane poglądy w tej sprawie. Więc zajmę się tym z Kongresem- mówił Trump. Mający przewagę w Kongresie Republikanie domagają się wyciągnięcia konsekwencji wobec Rijadu w związku ze sprawą Chaszodżdżiego, podczas gdy sam Trump zajmował raczej powściągliwe stanowisko.

Zapytany o to, czy jednym ze środków jakie rozważa są sankcje, prezydent USA odpowiedział: „możliwe, możliwe”.

– Dowiemy się, kto wiedział co, gdzie i jak. I rozwiążemy tę sprawę – dodał Trump. Podkreślał też, że Arabia Saudyjska to wielki sojusznik Stanów Zjednoczonych:

– Arabia Saudyjska była naszym wielkim sojusznikiem. Dlatego to takie smutne… Byli wspaniałym inwestorem dla USA.

W czwartek sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział, że Stany Zjednoczone dadzą władzom Arabii Saudyjskiej „kilka dodatkowych dni” na śledztwo ws. zaginięcia Dżamala Chaszodżdżiego. Zapewnił, że po ustaleniu faktów USA „podejmą właściwą decyzję” w tej sprawie. Ponadto, szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że należy pamiętać, iż Amerykę i Arabię Saudyjską „łączy długotrwała i strategiczna relacja”. Powiedział też, że kraj ten jest „ważnym partnerem (USA) w walce z terroryzmem”.

We wtorek agencja AP dowiedziała się nieoficjalnie, że policjanci, którzy przeszukali konsulat Arabii Saudyjskiej w Istambule, znaleźli dowody na to, że saudyjski dziennikarz Dżamal Chaszodżdżi (Jamal Hashoggi) został tam zabity. Informacji udzielił agencji wysoko postawiony turecki urzędnik proszący o zachowanie anonimowości. Urzędnik nie podał żadnych szczegółów na temat znalezionych dowodów. Dziennikarz zaginął 2 października po tym, jak wszedł do budynku konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule, by załatwić formalności związane ze swoim ślubem. Turcja podejrzewa, że został tam zamordowany, a jego ciało zostało stamtąd wywiezione; Rijad tym zarzutom zaprzecza.

W poniedziałek Trump powiedział dziennikarzom po rozmowie z Salmanem, że Chaszodżdżi mógł być zabity w konsulacie przez zabójców działających na własną rękę. Tak miał mu zasugerować saudyjski władca.

ZOBACZ KONIECZNIE: Khashoggi nie był krytykiem reżimu saudyjskiego

Media, powołując się na przecieki ze śledztwa twierdziły, że Saudyjczyk został pojmany zaraz po wejściu do budynku, a następnie pobity i odurzony. Część źródeł podawało, że rzekomo próbowano go przesłuchiwać, torturując go i okaleczając.

W obecności saudyjskiego konsula zaczęto go ćwiartować go (wg niektórych wersji Saudyjczyk miał wówczas jeszcze żyć, według innych wcześniej odcięto mu głowę), a konsulowi, który oponował, nakazano opuścić pomieszczenie. Jak podała prorządowa turecka gazeta Yeni Safak, na taśmie z konsulatu saudyjskiego konsul mówi: “Zróbcie to na zewnątrz, wpędzicie mnie w kłopoty”, na co miał usłyszeć od jednego z saudyjskich agentów: „jeśli chcesz żyć po powrocie do kraju – to zamknij się”. Zabijanie Chaszodżdżiego miało trwać 7 minut.

Przeczytaj: AP: saudyjski konsul opuścił Turcję, turecka policja ma dowody na zabójstwo w konsulacie

Tureccy dziennikarze zwracali uwagę, że przed wkroczeniem tureckich policjantów do konsulatu na miejsce przybyła ekipa sprzątająca.

Przeczytaj także: Zabicie Khashoggiego było łatwe. Ale jak to teraz wytłumaczyć?

Według amerykańskich mediów saudyjskie władze mogą przyznać, że Chaszodżdżi został zabity, lecz zaprzeczyć, że ktoś z rodziny królewskiej zlecił zabójstwo. Według New York Timesa wina może zostać zrzucona na przyjaciela księcia Mohammeda ze służb specjalnych, który jakoby otrzymał od księcia polecenie przesłuchania Chaszodżdżiego i sprowadzenia go do Arabii Saudyjskiej, lecz rozkaz został wykonany tak „nieudolnie”, że dziennikarz zginął.

Ostatnie doniesienia podają z kolei, że Rijad planuje oskarżyć o zorganizowanie morderstwa dziennikarza generała Ahmeda al-Assiri, wiceszefa saudyjskich służb.

W piątek tureccy śledczy przesłuchali Turków pracujących w saudyjskim konsulacie w Stambule. Przeszukano też las na przedmieściach miasta i miasto w pobliżu Morza Marmara w poszukiwaniu szczątków dziennikarza. Prowadziły tam ślady samochodów, które w dniu jego zaginięcia opuściły konsulat i rezydencję konsula.

Reuters / polsatnews.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply