Podczas wizyty na Śląsku, wiceszef KE Frans Timmermans podkreślił konieczność przyspieszenia transformacji w kierunku energii odnawialnej. Według raportu, na który powołuje się śląsko-dąbrowska „Solidarność” obiecane przez Komisję środki nie wystarczą na przeprowadzenie transformacji górnictwa i województwa śląskiego.
Przypomnijmy, że Komisja Europejska zatwierdziła w poniedziałek pięć planów sprawiedliwej transformacji polskich regionów górniczych. Chodzi o Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (FST; ang. Just Transition Fund – JTF), Krajowy Plan Sprawiedliwej Transformacji na szczeblu rządowym wraz z Terytorialnymi Planami Sprawiedliwej Transformacji w regionach. To nowy europejski instrument. Zatwierdzone plany mają łączną wartość 3,85 mld euro.
O tej decyzji poinformował podczas konferencji prasowej na Stadionie Śląskim w Chorzowie Frans Timmermans, wiceprzewodniczący KE. Marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski, dziękując Timmermansowi mówił, że „Komisja Europejska jest blisko nas” i „słucha o naszych problemach”. Zapowiadał, województwo otrzyma na transformację łącznie ponad 5 mld euro. Uznał za kluczowe to, że program będzie zarządzany regionalnie.
Jak zwraca uwagę portal tarnogorski.info, „pojawiają się jednak pierwsze wątpliwości” w tej sprawie. Wiceszef KE spotkał się również z przedstawicielami związków zawodowych. W ocenie związkowców ze śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” przebieg tego spotkania „nie napawa optymizmem, co do właściwej realizacji idei sprawiedliwej transformacji woj. śląskiego”.
Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” zaznaczył podczas spotkania z Timmermansem, że obiecane przez Komisję środki nie wystarczą na przeprowadzenie transformacji górnictwa i województwa śląskiego. Powołał się na raport Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Z dokumentu wynika, że w przypadku likwidacji górnictwa zastąpienie miejsc pracy w PGG i firmach kooperujących etatami o podobnej wartości w innych sektorach będzie kosztować około 200 mld zł.
„Proponowana dla naszego województwa transformacja na tę chwilę niestety sprawiedliwa nie jest” – ocenił Kolorz.
Tarnogorski.info pisze też, że podczas swojej wizyty Timmermans podkreślił konieczność przyspieszenia transformacji w kierunku energii odnawialnej. W jego ocenie, redukcja zależności energetycznej Unii Europejskiej od Rosji może skutkować spalaniem większej ilości węgla, ale uważa to za sytuację chwilową i przejściową.
„Timmermans powiedział, że będzie przyspieszenie, jeśli chodzi o likwidację kopalń” – uważa portal.
Przeczytaj: Co się stało z polskim węglem? „Większe wydobycie jest możliwe, ale nie jest realizowane”
Czytaj również: Rz: Rząd chce sprowadzać do Polski górników z Ukrainy
Zgodnie z porozumieniem rządu PiS z górnikami z 2020 roku, ostatnia kopalnia węgla kamiennego zakończy wydobycie w 2049 roku. W maju 2021 r. rząd doszedł do porozumienia z górniczymi związkami zawodowymi w sprawie zamknięcia polskich kopalń węgla kamiennego. Uzgodniono, że będą one wygaszane do końca 2049 roku. Do tego czasu, górnictwo ma być subsydiowane m.in. poprzez dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych. W grudniu 2021 roku Sejm przyjął nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, która zakłada ona stopniowe wygaszenie polskich kopalń. Jak oszacowano, zmiany w ustawie będą w latach 2022–2031 kosztowały budżet państwa ponad 28 mld złotych.
Czytaj także: Ponad 6 mld zł w tym roku dla kopalń. Rusza wygaszanie górnictwa w Polsce
Zobacz także: Konfederacja apeluje do rządu o weto w sprawie unijnych podatków [+VIDEO]
tarnogorski.info / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!