Wiceminister obrony ze stanu wojennego spocznie blisko Alei Zasłużonych – poinformowała w środę “Rzeczpospolita”. Kombatanci nie kryją oburzenia.

Gen. Zbigniew Nowak zmarł 14 lutego, a w dziś zostanie pochowany w kwaterze FIV Powązek Wojskowych. Od 1976 roku do upadku PRL-u był wiceministrem obrony. W czasie stanu wojennego zasiadał w KC PZPR, a wcześniej, gdy doszło do masakry na Wybrzeżu, zajmował wysokie stanowisko w wojsku. Był bliskim współpracownikiem swojego sąsiada z ul. Ikara, gen. Wojciecha Jaruzelskiego.

CZYTAJ TAKŻE: Żona Kiszczaka chce przenieść męża na Powązki

Miejsce w którym zostanie pochowany generał oddzielone jest od Alei Zasłużonych jedynie żywopłotem. Spocznie on więc w pobiżu taki postaci jak cichociemny gen. Stefan Bałuk czy dowódca z powstania warszawskiego gen. Janusz Brochwicz-Lewiński.

Jerzy Bukowski z krakowskiego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych skrytykował na łamach “Rz” tę lokalizację: Powązki Wojskowe są najbardziej prestiżową nekropolią, nie licząc Wawelu i Skałki. Na tym cmentarzu, a szczególnie w takiej lokalizacji, powinni leżeć wyłącznie niekwestionowani bohaterowie. (… ) To nie pierwszy generał z PRL, który przypadkowo posiada grobowiec rodzinny w prestiżowej lokalizacji. To kolejny dowód, że należałoby radykalnie zmienić politykę dotyczącą Powązek 

W ostrzejszych słowach wypowiedział się Sławomir Cenckiewicz: Każdy pochówek żołnierzy, ministrów i funkcjonariuszy PRL na cmentarzach w miejscach zarezerwowanych dla osób zasłużonych uważam od zawsze za karygodny skandal, zagrażający pamięci i tożsamości niepodległego państwa polskiego.

“Rz” zauważa, że to nie pierwszy kontrowersyjny pochówek komunistycznego generała na Powązkach Wojskowych. Głośne były pogrzeby byłego szefa MON gen. Floriana Siwickiego w 2013 roku oraz gen. Tadeusza Pietrzaka, oskarżanego o udział w mordzie na żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych w 2014 roku.

W 2014 roku szef MON Tomasz Siemoniak zmienił przepisy dotyczące pochówku na Powązkach Wojskowych, aby pochowani tam być mogli jedynie najbardziej zasłużeni. Zależało nam na tym, by miejscem na Powązkach były honorowane osoby, które służyły niepodległej Polsce– mówił wtedy rzecznik MON płk Jacek Sońta.

CZYTAJ TAKŻE: Powązki nie dla komunistów?

Dowództwo Garnizonu Warszawa, które jest gestorem części kwater nekropolii, poinformowało „Rz”, że „o miejscu pochówku zmarłego zdecydowała rodzina”. Gen. Nowak posiada na cmentarzu grobowiec rodzinny, gdzie spoczywa jego syn – w takim przypadku nie obowiązują przepisy wprowadzone przes Siemoniaka.

Rodzina wnioskowała o pogrzeb z asystą wojskową.

Kresy.pl / Rzeczpospolita

 

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Czy media muszą atakować zmarłych? To nie jest przejawem odwagi ani kultury osobistej.
    Na marginesie, zmarły były komunista sam się nie pochował, prawdopodobnie zrobiła to jego rodzina. Może zatem atakować rodzinę w dniach żałoby?