Mimo mrozu przekraczającego minus 50 stopni Celsjusza, dzieci ze wsi Ojmiakon w Jakucji idą do szkoły.
Jakucka wioska Ojmiakon znana jest jako jeden z rosyjskich „punktów zimna”. Temperatury potrafią tam sięgać -50 stopni Celsjusza – a czasem bywa jeszcze zimniej. Tak było również ostatnio, gdy temperatura spadła do -53 st. Celsjusza. Mimo to, miejscowe dzieci poszły do szkoły.
Dzieci z 11 klasy rosyjskiej szkoły na nagraniu wideo mówią, że mimo mrozu idą do szkoły. Jedno z nich zaznacza, że rano był -55 stopni, ale potem „ociepliło się”. Dodają, że ich młodsze rodzeństwo zostało tego dnia w domu. Za dziećmi widać tablicę informującą, że Ojmiakon to „punkt zimna”. Miejscowość ta, a dokładniej Dolina Ojmiakońska w Jakucji jest uznawana za jedno z najsurowszych miejsc na ziemi stale zamieszkanych przez ludzi.
Do niedawna był to „biegun zimna”, gdzie odnotowano najniższą temperaturę powietrza na półkuli północnej (-71,2 st. Celsjusza). Nazwa wsi w języku jakuckim oznacza „niezamarzająca woda” i odnosi się do pobliskich gorących źródeł.
Przeczytaj: Trzaskający mróz na Białorusi unieruchomił trolejbusy [+VIDEO]
Youtube.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!