Lwów: odsłonięto tablicę pamiątkową na domu rodzinnym Stanisława Lema [+VIDEO]

W ramach obchodów 100-lecia urodzin Stanisława Lema na domu rodzinnym pisarza we Lwowie odsłonięto tablicę pamiątkową.

Uroczystość odsłonięcia tablicy na kamienicy przy ulicy Bohdana Łepkiego (Łepkoho) 4 odbyła się w niedzielę z udziałem mera Lwowa Andrija Sadowego oraz delegacji radnych Krakowa, w którym Stanisław Lem mieszkał po wygnaniu ze Lwowa.

Podczas uroczystości głos zabrał także Andrij Pawłyszyn, tłumacz książek Lema.

Napisy na tablicy są w językach ukraińskim, angielskim i polskim. “Światowej sławy pisarz science fiction, filozof i futurolog, urodził się i mieszkał tu w latach 1921-1941” – napisano na niej o Stanisławie Lemie. Na tablicy umieszczono także słowa pisarza: “Jestem lwowianinem i lwowianinem do śmierci pozostanę”.

Tablica nie wymienia narodowości pisarza. Dwuznacznie wypowiadał się na ten temat podczas uroczystości mer Lwowa . “Tak samo jak Francuzi mają Juliusza Verne’a, Anglicy mają Conan Doyla, tak my, lwowianie, mamy Lema” – mówił Sadowy. Także żadne z mediów ukraińskich relacjonujących odsłonięcie tablicy (Twoje Misto, Galinfo, Lwiwśkyj Portał, Radio Swoboda) nie wspomniało narodowości Lema.

Internauci zwrócili również uwagę, że cytat “Jestem lwowianinem i lwowianinem do śmierci pozostanę” powinien mieć dalszy ciąg. Były to słowa: “Nic się tutaj nie zmieni, ludzie i narody to nie szafa, którą się przesuwa z kąta w kąt”.

Przypomnijmy, że w niedzielę 12 września przypadła setna rocznica urodzin Stanisława Lema, który urodził się i mieszkał we Lwowie na ulicy Brajerowskiej, która obecnie nosi imię ukraińskiego pisarza Bohdana Łepkiego. Na Ukrainie niedawno pojawiła się propozycja, by nazwać imieniem Lema jedną z lwowskich ulic.

CZYTAJ TAKŻE: Lem urodził się na Ukrainie – tak twierdzi instytut jego imienia

Kresy.pl / tvoemisto.tv

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Rayski
    Rayski :

    Był lwowianinem a wkrótce stanie się ukraińcem. Przyzwalanie naszych radnych na przepisywanie historii przez administrację Lwowa jest poniżające. Na skutek takich infantylnych zachowań tamtejsi przedstawiciele z jeszcze większa aktywnością będą wymazywać historyczne fakty. Nie będę komentował tego jak muszą nienawidzić polskości Lwowa, że nawet nazwę samego miasta zapisali wyłącznie po angielsku oprócz swojej cyrylicy.