Rzecznik rosyjskiej ambasady w Londynie zareagował na doniesienia medialne o możliwym wywiezieniu Julii i Siergieja Skripalów do USA, Australii, Kanady lub Nowej Zelandii.

Możliwe przewiezienie byłego oficera GRU Siergieja Skripala lub jego córki Julii do innego kraju zostanie potraktowane przez Rosję jako uprowadzenie obywateli rosyjskich – powiedział we wtorek rzecznik prasowy ambasady Rosji w Wielkiej Brytanii.

Wcześniej brytyjska gazeta „Sunday Times” informowała, że w związku z poprawiającym się stanem zdrowia obojga Rosjan zaatakowanych środkiem paralityczno-drgawkowym 4. marca w Salisbury, brytyjskie służby chcą im zagwarantować bezpieczeństwo w przyszłości. Miały rozmawiać na ten temat m.in. ze swoimi odpowiednikami z amerykańskiej CIA. Amerykanie zaoferowali relokację byłego szpiega i jego córki do Stanów Zjednoczonych, zapewniając im nową tożsamość. W grę wchodzi także przeniesienie ich do któregoś z pozostałych krajów wchodzących w skład tzw. sojuszu wywiadowczego pięciorga oczu (The Five Eyes), tj. Australii, Kanady lub Nowej Zelandii.

Jeśli odbędzie się potajemna relokacja Siergieja i Julii Skripalów, szansa na przesłuchanie ich w sprawie wydarzeń z 4. marca będzie najprawdopodobniej stracona – powiedział dziennikarzom rzecznik rosyjskiej ambasady. – To z kolei w warunkach braku możliwości porozmawiania z nimi będzie rozpatrywane jako uprowadzenie dwojga obywateli rosyjskich, lub co najmniej ich izolacja. – ostrzegał rosyjski dyplomata. Wobec możliwego wywiezienia Skripalów z Wielkiej Brytanii rzecznik użył także określenia „deportacja”, która według niego byłaby „kolejnym poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego”.

Przypomnijmy, że Julia Skripal została wypisana ze szpitala w poniedziałek. Brytyjskie media podały, że kobieta została przewieziona w „bezpieczne miejsce”, gdzie ma zostać przesłuchana przez policję. Jednocześnie jej kuzynka ujawniła na antenie rosyjskiej telewizji, że Julia Skripal będzie podejmować działania ws. azylu politycznego. „Wiem, że będzie oświadczenie Julii Skripal w sprawie azylu politycznego” – powiedziała, ale nie zdradziła żadnych bliższych informacji.

Były pułkownik GRU Siergiej Skripal, który szpiegował dla brytyjskiego wywiadu oraz jego córka Julia trafili do szpitala na początku marca po zaatakowaniu środkiem paralityczno-drgawkowym w brytyjskim Salisbury. Ich stan określano jako krytyczny. Wielka Brytania oskarżyła Rosję o otrucie ich środkiem o nazwie Nowiczok, czemu rosyjskie władze stanowczo zaprzeczyły. Sprawa doprowadziła do wydalenia ponad 140 rosyjskich dyplomatów przez kraje Unii Europejskiej i NATO, a także Ukrainę i Australię. Rosja odpowiedziała na te działania retorsjami.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / TASS

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Accipiter
      Accipiter :

      @Roman1 jakie prowokowanie? Ruskie użyli broni chemicznej na terenie obcego państwa. Chyba, że Ty wierzysz, że to robota CIA, MI5/6 albo Koła Gospodyń Wiejskich Salsbury.
      Już sam ten fakt jest dowodem na brak jakichkolwiek zahamowań ze strony Kremla.
      Brak reakcji tylko umocny Moskali, że moga sobie poczynać jak chcą i z kim chcą.
      Pod tym względem mentalność rezunów i ruskich jest taka sama. Jedni i drudzi to bydło i dzicz.