Córka byłego rosyjskiego szpiega Julia Skripal została wypisana ze szpitala, w którym przebywała od miesiąc, gdy wraz z ojcem została otruta środkiem paralityczno-drgawkowym. Ma zostać przesłuchana przez policję.

Julia Skripal została wypisana ze szpitala jeszcze w poniedziałek, ale poinformowano o tym dopiero dziś. Brytyjskie media podają, że po opuszczeniu szpitala, kobieta została przewieziona w bezpieczne miejsce, gdzie ma zostać przesłuchana przez policję.

W wydanym w ubiegły czwartek oświadczeniu córka byłego oficera GRU poinformowała, że czuje się coraz lepiej i prosi o uszanowanie prywatności jej samej i jej rodziny. Oświadczenie zostało wydane za pośrednictwem londyńskiej policji. Julia Skripal zaznaczyła że cała ta sytuacja jest dość dezorientująca.

Jak informowaliśmy wcześniej, Kuzynka córki Siergieja Skripala ujawniła na antenie rosyjskiej telewizji, że Julia Skripal będzie podejmować działania ws. azylu politycznego. Wskazała na taką możliwość w jednym z programów rosyjskiej telewizji. – Wiem, że będzie oświadczenie Julii Skripal w sprawie azylu politycznego – powiedziała, ale nie zdradziła żadnych bliższych informacji.

Kilka dni temu rosyjska telewizja Rossija-1 wyemitowała nagranie audio, które ma przedstawiać rozmowę telefoniczną jaką miała odbyć Wiktoria z leżącą w brytyjskim szpitalu Julią Skripal. Kuzynka otrutej Rosjanki stwierdziła, że kiedy otrzyma wizę, to przyleci do niej. Julia Skripal miała odpowiedzieć jednak: Nikt ci nie da wizy, Wika. Zaznaczyła także, że wątpliwe, by udało im się zobaczyć.

Jak informowaliśmy, brytyjska gazeta „Sunday Times” podała w niedzielę, że Siergiej Skripal i jego córka otrzymają szansę przeniesienia do USA, gdzie dzięki MI6 i CIA dostaną nową tożsamość. Źródło na które powołuje się „Sunday Times” zaznaczyło, że oczywistym miejscem na ich przesiedlenie są Stany Zjednoczone, gdzie będzie mniej prawdopodobne, że ktoś będzie próbował ich zabić i będzie ich łatwiej chronić. Dodano również, że rozważane są także pozostałe kraje wchodzące w skład tzw. sojuszu wywiadowczego pięciorga oczu (The Five Eyes), tj. Australia, Kanada i Nowa Zelandia.

Media zwracają uwagę, że ws. otrucia Skripalów w Salisbury pojawia się coraz więcej znaków zapytania. Według najnowszej wersji, na której koncentrują się brytyjscy śledczy ws. otrucia Siergieja Skripala, były oficer rosyjskiego wywiadu i jego córka zetknęli się ze środkiem paralityczno-drgawkowym na drzwiach wejściowych do domu. Cząsteczki substancji trującej zidentyfikowano także w samochodzie, którym podróżował razem z córką. Przedstawiona wersja jest już kolejną, którą przedstawiają brytyjscy śledczy badający sprawę otrucia Skripala. Brytyjskie władze są przekonane, iż do ataku użyto środka bojowego o nazwie „Nowiczok” oraz, że pochodzi on z Rosji. Pierwotnie przyjmowano, że środek ten został dostarczony do Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie przez Rosjan, i dopiero tam zastosowany jako trucizna (bez wskazania dokładnego miejsca, w którym mogłoby do tego dojść).

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W połowie marca pojawiła się jednak inna wersja. Według niej, paralityczno-drgawkowy bojowy środek Nowiczok umieszczono w bagażu córki byłego oficera GRU Siergieja Skripala, jeszcze przed jej wylotem z Moskwy do Wielkiej Brytanii. Przyjmowano, że substancją tą nasączono jakieś ubranie należące do kobiety, względnie, że została ona dodana do kosmetyku lub umieszczona w prezencie, który został odpakowany w domu Skripala w Salisbury. Miało to wskazywać, że córka byłego pułkownika GRU, który jako podwójny agent współpracował z brytyjskim wywiadem, została świadomie wybrana jako cel ataku i wykorzystana do zamachu na swojego ojca.

Ponadto, jeszcze dwa tygodnie temu brytyjscy lekarze ostrzegali, że Siergiej Skripal i jego córka znajdowali się w stanie krytycznym i mogli doznać nieodwracalnego uszkodzenia mózgu. Teraz okazuje się, że Julia mogła opuścić szpital, a według innych informacji jej ojciec również szybko wraca do zdrowia.

Brytyjskie władze wielokrotnie podkreślały, że nie ma antidotum na użyty środek paralityczno-drgawkowy, którym miano otruć Skripalów. Co więcej, laboratorium rządowe w Porton Down, gdzie zbadano próbki, nie potwierdziło jego pochodzenia. Brytyjskie władze od początku zdecydowanie twierdziły, że pochodzi on z Rosji. Wątpliwości wzbudzają też ostre reakcje brytyjskiego rządu, która zdaniem części komentatorów mogła być zbyt szybka i pochopna.

Rmf24.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Przyznam się ,że nie chciałbym ,być w jej skórze.Przecież jeżeli ją sprzątną ,(by się nie wygadała) to ta śmierć obciąży Putina i ponownie skorzysta na tym cały “demokratyczny” Świat zachodu .Czyli Pani Julia stąpa po bardzo cienkim lodzie i podejrzewam ,że bezpieczniejsza byłaby w Rosji ?