Wieloletni radykał, koordynator Frontu Lewicy Siergiej Udalcow jest oficjalnie podejrzany o usprawiedliwianie terroryzmu. Udalcow ma już za sobą odsiadkę za kratami.

O wszczęciu sprawy karnej przeciwko Udalcowowi poinformowałą jego prawniczka Wioletta Wołkowa. „W czwartek rano u Udalcowa dokonano przeszukania oraz skonfiskowano nosiciele elektroniczne i urządzenia. Wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne z art. 205.2 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej (usprawiedliwienie terroryzmu). Zabrano go na przesłuchanie przed Komitet Śledczy” – powiedziała Wołkowa, którą zacytował portal Mediazona.

Portal przypomniał, że w czwartek rano Udalcow napisał: „Walą do drzwi, mówią, że są z policji. Przyszli z rewizją”. Działacz nie skonkretyzował jednak we wpisie jaki jest powód najścia funkcjonariuszy, zrobiłą to dopiero jego adwokat.

W 2014 r. Udalcow został już skazany na 4,5 roku kolonii karnej w sprawie wystąpień opozycyjnych na Placu Błotnym w Moskwie z 2012 r. Po odbyciu kary sąd umieścił go pod dozorem administracyjnym i zakazał mu udziału w zgromadzeniach.

Żona Udalcowa – Anastazja, także od lat angażująca się w działalność polityczną, wzięła udział w wyborach do Dumy Państwowej w 2021 r. w jednomandatowym okręgu wyborczym w Moskwie jako kandydatka Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF). Ze względu na wyniki głosowania elektronicznego nie dostała się do izby niższej parlamentu. Przy czym do Dumy Państwowej VIII kadencji wszedł inny  przedstawiciel ruchu Walerij Raszkin. Jednak w maju 2022 r. został przedterminowo pozbawiony mandatu wraz z uprawomocnieniem się wobec niego wyroku w sprawie nielegalnego polowania na łosie. Mandat przeszedł na Udalcową, która od tego czasu zasiada w izbie niższej rosyjskiego parlamentu.

Front Lewicy powstał w 2008 r., a małżeństwo Udalcowów było wśród jego kluczowych założycieli. Ruch identyfikuje się jako antykapitalistyczny. Do aresztowania przywódcy Front był jedną z głównych sił występujących na ulicach przeciwko władzom Rosji, a i potem kontynuował wystąpienia na mniejszą skalę.

Po 2014 r. Front krytykował działania władz Rosji wobec Ukrainy. Jednocześnie jednak poparł uznanie niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej przez Rosję, tuż przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę na sąsiedni kraj. Front uznaje wojnę za efekt funkcjonowania kapitalizmu w Rosji i na Ukrainie.

zona.media/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply