Lewica będzie manifestować w Moskwie

Szeroka paleta ugrupowań lewicowych będzie manifestować w sobotę w Moskwie w sprawie przygotowywanej przez władze reformie konstytucyjnej.

Mityng, który ma odbyć się na moskiewskim placu Suworowa, został oficjalnie zarejestrowany przez władze rosyjskiej stolicy. Jego formalnym organizatorem jest stowarzyszenie Front Lewicowy jak podał w niedzielę portal km.ru. W demonstracji mają wziąć udział zarówno działacze parlamentarnej Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) jak i aktywiści mniejszych stronnictw takich jak Partia Sprawy, Rosyjski Związek Ogólnospołeczny, Ruch “Honor i ojczyzna”, czy Zjednoczenie Przewoźników Rosji.

W czasie demonstracji lewicowcy będą domagać się przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum w sprawie przygotowywanej przez władze reformy konstytucyjnej. Przyjęcie poprawek do konstytucji bez plebiscytu lewicowcy opisują jako “uzurpację władzy”. Siergiej Udalców, koordynator Frontu Lewicowego domaga się przy tym by poprawki do konstytucji wymagały akceptacji większości obywateli przy frekwencji przekraczającej 50 proc. uprawnionych.

Ze swoje strony lewicowcy wysuwają też propozycje nowych zapisów w ustawie zasadniczej. Miałoby się w niej znaleźć zastrzeżenie odpowiedzialności państwa za złoża surowców i bogactwa naturalne, obniżony wiek emerytalny 60 lat dla mężczyzny i 55 lat dla kobiet, naliczanie opłat komunalnych do 10 proc. dochodu rodziny, progresywne opodatkowanie osób fizycznych, określenie maksymalnych stawek płac urzędników państwowych, jako wielokrotności minimum socjalnego.

Ideę zmian w rosyjskiej ustawie zasadniczej Władimir Putin ogłosił 15 stycznia w czasie swojego orędzia do połączonych izb rosyjskiego parlamentu. Grupa robocza do spraw przygotowania poprawek została bardzo szybko sformowana i pierwsze propozycje z jej strony zostały przyjęte już 23 stycznia przez Dumę Państwową w pierwszym czytaniu projektu poprawionej ustawy zasadniczej.

km.ru/kresy.pl