Rzecznik administracji prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow określił jako “niedopuszczalne” oskarżenia, że ​​rosyjska straż graniczna sprowadza migrantów pod granicę Finlandii.

„W tym przypadku nie chciałby tego komentować. Nie przyjmujemy takich oskarżeń” – Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom w czasie konferencji prasowej, na której padło pytanie o zarzuty strony fińskiej, iż rosyjscy pogranicznicy w praktye wspierają nielegalną migrację. Według niego „z przejść granicznych korzystają ci, którzy mają do tego prawo i w tym zakresie nasi strażnicy graniczni w pełni stosują się do wszystkich jej oficjalnych poleceń” – zacytowała w poniedziałek agencja informacyjna Interfax. „A jeśli próbują znaleźć jakieś naciągane przyczyny, to znowu nie przyjmujemy takich oskarżeń przeciwko nam” – stwierdził Pieskow.

Kreml odniósł się także do doniesień fińskich władz o podjęciu w nadchodzących dniach decyzji o zamknięciu punktów kontrolnych na lądowej granicy z Rosją. “Nie wzbudza to niczego poza głębokim ubolewniam, ponieważ mieliśmy z Finlandią długotrwałe, bardzo dobre stosunki, pragmatyczne, oparte na wzajemnym szacunku. I oczywiście ubolewamy, że te stosunki zostały zastąpione takim czysto rusofobicznym stanowiskiem, której zwolennikami stali się przywódcy tego kraju” – powiedziała rzecznik Kremla.

Jednocześnie Pieskow podkreślił, że „prawdopodobnie nie będziemy mogli teraz wpłynąć na [decyzję władz fińskich], bo nie ma dialogu jako takiego i to nie nasza wina – nie my byliśmy inicjatorami jego ograniczania .”

W czwartek fiński rząd podjął decyzję o zamknięciu 18 listopada przejść na granicy z Rosją na południowym wschodzie kraju – Vaalimaa, Nuijamaa, Niirala i Imatra. Władze Finlandii tłumaczyły to brakiem możliwości przyjęcia nielegalnych migrantów, którzy próbują przedostać się do Finlandii od strony Rosji. Wcześniej sugerowały, że w ostatnim tygodniu rosyjscy porganicznicy zmienili zachowanie i nie zapobiegają ruchowi nielegalnych migrantów.

Fińscy funkcjonariusze musieli siłą powstrzymywać niektórych przed wdarciem się na terytorium ich państwa.

 

Nasz portal zrelacjonował już we wtorek informację fińskiego nadawcy publicznego, że od sierpnia br. 91 osób nieposiadających wymaganych dokumentów próbowało przekroczyć wschodnią granicę z Finlandią. Dla Finów to poziom, który określają jako zwiększony nacisk nielegalnych migrantów na granicę. Tylko poniedziałek do fińskich przejść granicznych dotarło z Rosji ponad 20 osób bez odpowiednich dokumentów, a w ciągu całego poprzedniego tygodnia takich osób było ok. 30. Pochodziły głównie z Iraku, Syrii, Jemenu czy Somalii.

W okresie styczeń-wrzesień bieżącego roku o azyl w Finlandii wnioskowało 3,2 tys. imigrantów.

Także zastępca komendanta jednostki straży granicznej w połduniowo-wschdniej Finlandii, Jukka Lukkari dostrzegł w tym zmianę zachowania rosyjskich służb wobec tego procederu. Finowie twierdzą, że rosyjscy pogranicznicy przestali powstrzymywać nielegalną migrację z Azji i Afryki.

Finlandia ma najdłuższą granicę z Rosją spośród wszystkich państw Unii Europejskiej i NATO. Ma ona długość 1340 kilometrów.

Czytaj także: W Finlandii skonfikowano nieruchomość rosyjskiego naukowca

interfax..ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply