Prezydent Litwy Gitanas Nauseda zatwierdził w poniedziałek skład rządu Ingridy Šimonytė.

Jak podaje portal Delfi, głowa państwa litewskiego wydała w poniedziałek dekret zatwierdzający skład nowego rządu. Na konferencji prasowej Nauseda mówił, że nowy gabinet rozpoczyna pracę w trudnym dla Litwy okresie i prawdopodobnie głównym jego priorytetem i zadaniem będzie przezwyciężenie kryzysu pandemicznego.

Dziewięć tek w rządzie otrzymał Związek Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów, trzy – Partia Wolności a dwie – Ruch Liberałów.

Ministrem finansów została Gintarė Skaistė, obrony – Arvydas Anušauskas, spraw wewnętrznych – Agnė Bilotaitė, ochrony zdrowia – Arūnas Dulkys, spraw zagranicznych – Gabrielius Landsbergis, ochrony socjalnej i pracy – Monika Navickienė, oświaty, nauki i sportu – Jurgita Šiugždinienė, energetyki – Dainius Kreivys, rolnictwa – Kęstutis Navickas, gospodarki i innowacji – Aušrinė Armonaitė, sprawiedliwości – Ewelina Dobrowolska, transportu – Marius Skuodis, ochrony środowiska – Simonas Gentvilas, kultury – Simonas Kairys.

Nauseda uznał program nowego rządu za “ambitny”. Szczególnie jego uwagę zwróciły kwestie programowe z zakresu państwa opiekuńczego. “Dużo dyskutowałem z kandydatami na ministrów i mogę śmiało powiedzieć, że w wielu przypadkach są zbieżne okoliczności, cele, strategie, więc liczę na bliską współpracę także w przyszłości” – mówił Nauseda.

Zgodnie z tym, o czym pisały Kresy.pl, w nowym litewskim rządzie ministrem sprawiedliwości będzie Polka, Ewelina Dobrowolska z Partii Wolności, etniczna Polka i była radna Wilna. W ostatnich wyborach dostała się do parlamentu z list swojego liberalnego ugrupowania.

Jednocześnie ministrem spraw zagranicznych będzie Gabrielius Landsbergisa. Jak zwracaliśmy uwagę już w 2018 roku, jako lider litewskich konserwatystów powtarza antypolskie działania swojego dziadka, Vytautasa Landsbergisa, sprzed kilkunastu lat. Politycy AWPL-ZChR zaznaczali też, że Gabrielius Landsbergis popiera postulaty ruchów LGBT, choć nominalnie uchodzi za konserwatystę i chadeka.

Dodajmy, że nowa minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė w 2018 roku należała do grupy polityków Związku Ojczyzny, którzy domagali się, żeby w szkołach mniejszości narodowych, w tym polskich, większość przedmiotów nauczana była po litewsku. Zdaniem przedstawicieli Polaków z Litwy, działania te miały na celu likwidację polskiej oświaty.

Kresy.pl / Delfi / Wilnoteka

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply