AfD po raz pierwszy znalazła się na drugim miejscu w sondażu popularności niemieckich partii politycznych.
W ankiecie instytutu INSA przeprowadzonej na zlecenie internetowego wydania „Bilda” partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) po raz pierwszy znalazła się przed socjaldemokratami (SPD) – podało w poniedziałek Deutsche Welle.
Antyimigracyjna i eurosceptyczna AfD uzyskała poparcie 16 proc. ankietowanych, co stanowi wzrost o 1 pkt. procentowy w stosunku do poprzedniego badania. Poparcie dla SPD wyniosło natomiast 15,5 proc. (spadek o 1,5 pkt. procentowego). Pierwsze miejsce w sondażu zajęło CDU Angeli Merkel uzyskując 32 proc. wskazań ankietowanych (+2,5 proc.). Na dalszych miejscach uplasowali się Zieloni (13 proc.), Lewica (11 proc.) i FDP (9 proc.).
Również inne sondaże potwierdzają spadek popularności niemieckich socjaldemokratów. Według sondażu instytutu badań opinii publicznej Forsa dla RTL/n-tv Trendbarometer, tylko 16 proc. wyborców oddałoby swój głos na SPD, gdyby obecnie odbyły się wybory parlamentarne. Jest to najgorszy wynik SPD od początku wykonywania badań opinii dla RTL przez Forsę, czyli od 25 lat.
Wynik sondażu wywołał radość w AfD. „Jesteśmy partią całego narodu” – skomentowała na Twitterze szefowa klubu parlamentarnego partii Alice Weidel. Szef partii Joerg Meuthen powiedział, że takie wyniki nie powinny dziwić polityków, którzy wydają pieniądze na uchodźców a nie na własnych obywateli.
Jak pisze Deutsche Welle, SPD znajduje się w głębokim kryzysie. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych partia uzyskała najgorszy wynik od 1949 roku – 20,5 proc. Popularności nie przysporzyła jej też chwiejna postawa byłego już szefa partii Martina Schulza, który najpierw ogłosił, że SPD nie wejdzie do koalicji z CDU/CSU, lecz później zmienił zdanie, dodatkowo uzyskując dla siebie obietnicę objęcia stanowiska wicekanclerza i ministra spraw zagranicznych. Spotkało się to z niezadowoleniem w partii i kontratakiem dotychczasowego szefa niemieckiego MSZ, niezwykle popularnego Sigmara Gabriela. Schulz musiał zrezygnować zarówno z przewodzenia partii, jak i zasiadania w rządzie. Obecnie partią kieruje komisarycznie burmistrz Hamburga Olaf Scholz. Do 4. marca br. prawie pół miliona członków SPD ma zdecydować w referendum, czy partia ponownie wejdzie do koalicji z SDU/CSU.
PRZECZYTAJ: Spektakularny upadek Martina Schulza
Kresy.pl / Deutsche Welle
To nie może takie być, aj-waj. Toż rebe Schultze palpitacji serca dostanie, aj waj.