Muchtar Abliazow określający się jako demokratyczny opozycjonista, były oligarcha skazany w Kazachstanie za poważne przestępstwa kryminale, utracił status uchodźcy we Francji.

Francuska policja nakazała byłemu kazachskiemu bankierowi i politykowi opuszczenie kraju w ciągu 30 dni. Poinformował o tym sam Abliazow na specjalnie przygotowanym nagraniu wideo opublikowanym 4 lipca, jak podał portal Fergana. Polityk został poproszony o wyjazd do jakiegokolwiek kraju, który jest „gotowy go przyjąć”. „Oni [organy wykonawcze francuskiej policji] powołują się na decyzję sądu z 8 grudnia 2022 roku” – powiedział Abliazow. Chodzi o decyzję Krajowego Trybunału Praw Uchodźców (CNDA), który odrzucił apelację Kazacha na wcześniejszą decyzję administracyjną o pozbawieniu go azylu we Francji.

Abliazow twierdzi, że nie może opuścić Francji, bo „nie ma wizy ani paszportu”. Zamierza zakwestionować policyjny nakaz. „Mam prawo się odwołać i wykorzystam to” – podkreślił działacz. Zaznaczył również, że nie może opuścić Francji ze względu na postępowanie w innej sprawie. Według Abliazowa, BTA Bank, którego zarządem wcześniej kierował, złożył we francuskiej prokuraturze wniosek o wszczęcie przeciwko niemu postępowania karnego. Prokuratura rozpoczęła czynności śledcze, które po wygranej przez Abliazowa w paryskim sądzie apelacyjny spełzły początkowo na niczym. Bank złożył jednak skargę kasacyjną, która została uwzględniona i sprawa Abliazowa wróciła do sądu pierwszej instancji.

Rozprawy sądowe przeciwko Abliazowowi miały zostać wkrótce wznowione, a on sam dostał zakaz opuszczania kraju na ten okres. Podsumowując, polityk wezwał zwolenników do przekazywania pieniędzy, tak aby mógł on płacić „za usługi prawników”.

Abliazow to biznesmen i były minister rządu Kazachstanu, który w 2009 roku zbiegł do Wielkiej Brytanii. Potem udał się do Francji, gdzie otrzymał status uchodźcy. Stał się głośnym krytykiem władz swojej ojczyzny.

W 2013 roku Abliazow został zatrzymany na terenie Francji na podstawie wniosku rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości. W 2015 roku sąd z Lyonie zgodził się na ekstradycję Abliazowa, ale rok później Najwyższy Sąd Administracyjny Francji unieważnił tę decyzję, uznając rosyjski wiosek o przekazania Abliazowa za „politycznie motywowany”.

W czerwcu 2017 roku oligarcha został w Kazachstanie zaocznie skazany na 20 lat więzienia za defraudację pieniędzy banku BTA w kwocie 6 miliardów dolarów. Rok później został skazany na dożywocie za zlecenie i zorganizowanie zabójstwa szefa banku BTA Jerlana Tatyszewa. Abliazow przedstawia wyroki kazachstańskich sądów jako motywowane politycznie represje, a siebie samego jako prodemokratycznego opozycjonistę prześladowanego przez władz.

fergana.news/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply