W Wiszni Małej na Dolnym Śląsku policjanci podjęli interwencję przeciwko złodziejom próbującym okraść bankomat. Bandyci odpowiedzieli strzelają między innymi z karabinu Kałasznikowa.
Około północy wrocławscy policjanci zajmujący się sprawami okradania bankomatów otrzymali informację o trwające próbie rozbicia takiej maszyny w Wiszni Małej pod Wrocławiem. Ponieważ zachodziło podejrzenie, że przestępcy posiadają materiały wybuchowe, do interwencji skierowano także funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego .
Po przybyciu na miejsce przestępstwa, bandyci stawili opór i wywiązała się strzelanina. Przestępcy użyli między innymi karabinu Kałasznikowa. W trakcie walki zginął 40-letni członek pododdziału antyterrorystycznego. Od kuli zginął także jeden z przestępców. Jak informuje telewizja TVP INFO to dobrze zany policji 42-letni mieszkaniec woj. wielkopolskiego, zaangażowany w grupę przestępczą. Był wielokrotnie zatrzymywany za związek z takimi przestępstwami jak włamania i kradzieże. Trzech z funkcjonariuszy odniosło rany. “Na szczęście w ich przypadku obrażenia nie zagrażają życiu” – poinformowała dolnośląska policja w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej. Drugi z bandytów został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
W czasie strzelaniny funkcjonariusze pododdziału antyterrorystycznego uformowali się w szyku za tarczą balistyczną. Pierwszy funkcjonariusz przyjął wystrzały przestępców na tarczę, ale siła pocisków przewróciła go na ziemię. Wówczas stojący za nim policjant otrzymał śmiertelny postrzał w szyję.
“Z tych wstępnych ustaleń, wstępnych sprawdzeń nie definiujemy błędów w organizacji tych działań. Oceniamy je zgodnie ze sztuką policyjną i z taktyką działań tego typu sytuacjach” – powiedział w czasie konferencji prasowej we Wrocławiu komendant główny policji Jarosław Szymczyk.
Czytaj także: Brazylia: Policjant z dzieckiem na ręku zastrzelił dwóch przestępców [+VIDEO]
tvp.info/kresy.pl
AK to nie pistolet ,energia kinetyczna pocisków jest spora.Szczęście w nieszczęściu ,że wysłano taką ekipę ,normalny patrol po prostu by został wybity.
W sumie wygląda to na kolektę pieniędzy na dużo poważniejsze przestępstwo.
Ta broń może świadczyć o dużo większych aspiracjach niż patroszenie bankomatów.
Znam Wisznie Małą-to malutka wioska.Swego czasu kuzyn był tam szefem równie małego lokalnego komisariatu policji-wielokrotnie go odwiedzałem.Dziw bierze,że bandziory z AK-47 tam bankomat sobie upatrzyli.Na jaką kasę oni liczyli? Gorzkiego smaku nabiera informacja,że policja wielokrotnie mordercę wcześniej zatrzymywała-cóż z tego,gdy sądy i prokuratury go wypuszczały.
Ciekawe ,czy ten kałach to poradziecki zakup,czy świeżak prosto z Ukrainy? Bo jeżeli teraz każdy złodziej i włamywacz,będzie uzbrojony w AK-47 ,to strach się bać.I może być tak ,że jadąc na akcję, antyterroryści będą musieli używać Rosomaków ?