Gabinet techniczny Lajosa Ódora poniósł dotkliwą porażkę w parlamencie Słowacji. Mimo faktycznego wotum nieufności będzie rządził do września.

Rząd Ódora został zaprzysiężony 15 maja jako tymczasowy rząd techniczny wobec niemożności wyłonienia stabilnej większości w obecnym parlamencie, zmierząjącym do przyspieszonego końca swojej kadencji. Jako taki rząd ten jest kreacją liberalnej prezydent Zuzany Čaputovej. Tydzień temu rząd techniczny podał się pod głosowanie jednoizbowej Rady Narodowej. Poniósł klęskę. Jedynie 34 na 136 parlamentarzystów głosowało za wotum zaufania dla gabinetu Ódora, jak podała agencja informacyjna Associated Press.

Mimo tego gabinet Ódora będzie kontynuował rządy tymczasowe jeszcze przez kilka miesięcy, jak podkreśliła administracja prezydenta. 30 września na Słowacji odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne.

Jednocześnie Čaputová, według informacji medialnych, nie będzie się ubiegała o reelekcję w wyborach prezydenckich jakie terminowo mają odbyć się w przyszłym roku. Spekuluje się, że obecna prezydent Słowacji aspiruje do stanowisk w organizacjach międzynarodowych, na przykład NATO, lub ewentualnie stanowiska premiera, który ma w słowackim systemie politycznym uprawnienia większe niż głowa państwa.

Kryzys polityczny zaczął się na Słowacji jeszcze w marcu 2021 r. Na skutek konfliktu w koalicji rządzącej wokół zakupu rosyjskiej szczepionki Sputnik V, do dymisji podał się ówczesny premier Ivan Matović. Zastąpił go na stanowisku jego wcześniejszy zastępca i minister finansów Eduard Heger. Z problemai utrzymywał on centroprawicową koalicję przez półtora roku, do czasu, gdy oficjalnie wystąpiła z niej we wrześniu 2022 r. liberalna partia Wolność i Solidarność (SaS).

Rząd Hegera trwał trwał nadal jako mniejszościowy, okazyjnie szukając poparcia poza formalną koalicją rządzącą. Jednak 15 grudnia ub. roku Rada Narodowa oficjalnie uchwaliła wotum nieufności dla tego gabinetu. Liberalna prezydent Zuzana Čaputová dała prawodawcom czas do końca roku na dokonanie niezbędnych zmian w konstytucji i zatwierdzenie daty przedterminowego głosowania, jednocześnie pozostawiając gabinet Hegera jako pełniący obowiązki z ograniczonymi uprawnieniami. Prezydent groziła wówczas, że ​​wybierze nowego tymczasowego premiera i jego rząd, jeśli parlamentarzyści nie spełnią jej ultimatum. Zmienili więc konstytucję i wyznaczyli datę przedterminowych wyborów na 30 września.

7 maja Heger podał się do dymisji, a dwa dni później prezydent powołała na stanowisko premiera Ódora, z zastrzeżeniem, że jako szef rządu technicznego nie będzie mógł podejmować decyzji w sprawach strategicznych i długofalowych.

Rząd Hegera był zagorzałym zwolennikiem Ukrainy w jej walce z rosyjskim wojskiem. Przekazał Kijowowi znaczne zasoby broni, w tym najbardziej zaawansowane systemy jaki Słowacja posiada – takie jak myśliwce MiG-29 i system obrony powietrznej S-300. Rząd Ódora poszedł w jego ślady, jednak były premier Robert Fico, sprzeciwia się militarnemu wsparciu Ukrainy i sankcjom Unii Europejskiej wobec Rosji. Słowacy należą do najbardziej prorosyjskich społeczeństw w Unii Europejskiej. Według zeszłorocznego sondażu większość Słowaków wolałaby obecną wojnę wygrała Rosja, nie Ukraina.

Według najnowszych sondaży partia Fico – Smer jest faworytem w zbliżających się przedterminowych wyborach.

apnews.com/kresy.pl

 

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply