Facebookowa strona Grupy Wyszehradzkiej – zrzeszenia Polski, Czech, Słowacji i Węgier – na kilka godzin została zdezaktywowana przez administrację serwisu. Jak zauważyli internauci, przed wyłączeniem na stronie informowano o polskim projekcie ustawy wymierzonej w cenzurę cyfrowych gigantów.
Do wyłączenia facebookowej strony Visegrad24 doszło w poniedziałek. Poinformowano o tym na analogicznej stronie w serwisie Twitter. Administrator strony otrzymał od Facebooka komunikat o „wyłączeniu konta” z powodu naruszenia „standardów społeczności”, bez podawania szczegółów. Dano mu 30 dni na odwołanie się do administracji Facebooka.
Our account on Facebook has been disabled. pic.twitter.com/xMNRpa7dan
— Visegrad 24 ???????? (@visegrad24) January 11, 2021
„Ta decyzja FB jest zaskakująca i rozczarowująca. Głównymi treściami, które udostępniamy, są bezpośrednie cytaty liderów V4, a także zdjęcia architektury naszych miast i przyrody w naszym regionie. Mamy nadzieję, że Facebook szybko sprawdzi i przywróci nasze konto” – czytamy w następnym wpisie.
Po kilku godzinach okazało się, że Facebook przywrócił stronę Grupy Wyszehradzkiej. Po weryfikacji odwołania okazało się, że strona nie narusza „standardów społeczności”.
Good news, following a swift intervention we are now back on Facebook!
Do make sure to like our FB page and follow us there if you don’t already!
➡️ https://t.co/NA5KGnbAdh pic.twitter.com/3Y6CMEDXM3
— Visegrad 24 ???????? (@visegrad24) January 11, 2021
Na przywróconej stronie nie ma jednak wpisów, które zamieszczano przed blokadą. Jak zauważyli internauci, w tym dziennikarz Rafał Otoka Frąckiewicz, wcześniej witryna informowała m.in. o projekcie polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, którego celem jest ochrona wolności wyrażania opinii w internecie.
Grupa Wyszehradzka wspomniała na swoim profilu na FB o planowanych karach finansowych dla Social Mediów łamiących prawo do wolności słowa. Grupy Wyszehradzkiej nie ma już na FB. Tymczasem do głosów oburzenia na kasacje kont Trumpa dołączyła kanclerz Merkel. Elo @OnetWiadomosci 🙂 https://t.co/39MO6QcOcy
— Rafał Otoka Frąckiewicz (@rafalhubert) January 11, 2021
Jednak zdaniem posła Konfederacji Krzysztofa Bosaka czasowe zawieszenie konta V4 przysłużyło się nagłośnieniu polskiego projektu. „Ta sprawa ma potencjał spozycjonować Polskę jako stolicę wolności” – uważa Bosak.
Informacja o polskim projekcie ustawy pozwalającym nakładać milionowe kary za bezprawną cenzurę w internecie za sprawą @visegrad24 poszła w świat. Z tysięcy reakcji wybrałem kilka ze zweryfikowanych profili. Ta sprawa ma potencjał spozycjonować Polskę jako stolicę wolności pic.twitter.com/8FaOSq71kH
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) January 10, 2021
Temat cenzury cyfrowych gigantów zyskał w ostatnim czasie popularność w przestrzeni publicznej.
Serwis Twitter poinformował w piątek, że konto Donalda Trumpa zostało permanentnie zawieszone, uznając, że jego niedawne wpisy gloryfikowały i wzniecały przemoc. Sam Trump sygnalizuje możliwość budowy nowej platformy społecznościowej. Przypomnijmy, że także Facebook i Instagram zbanowały konta prezydenta USA Donalda Trumpa na co najmniej dwa tygodnie, aż do zakończenia procesu przekazania władzy Joe Bidenowi.
W niedzielę Apple i Amazon zawiesiły aplikację Parler w swoich sklepach i usługach hostingowych, twierdząc, że serwis społecznościowy popularny wśród wielu prawicowych użytkowników internetu nie podjął odpowiednich środków, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się postów nawołujących do przemocy.
We wtorek Twitter ogłosił, iż od piątku zawiesił ponad 70 tys. kont, które udostępniały głównie treści związane z ruchem QAnon, głoszącym teorie spiskowe. Decyzja ma związek ze „szturmem na Kapitol”, który miał miejsce w ubiegłym tygodniu.
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!