Publiczny nadawca Australii twierdzi, że marynarka wojenna tego państwa “prawie na pewno” dołączy do manewrów morskich organizowanych przez USA, Indie i Japonię.

Australia ma dołączyć w tym roku do cyklicznych ćwiczeń morskich Malabar. Zainicjowane zostały jeszcze w 1992 r. jako dwustronne ćwiczenia amerykańsko-indyjskie. W 2015 trzecią marynarką wojenną uczestniczącą w corocznych ćwiczeniach stała się marynarka japońska. Australijski nadawca publiczny ABC twierdzi, że Canberra od ponad pięciu lat naciskała na dopuszczenie jej do udziału w manewrach, ale możliwość taką blokowały Indie. Jednak w szeregu indyjskich gazet pojawiły się informacje, że New Delhi chce uchylić swój sprzeciw.

Portal ABC News przypomina, że od 2017 r. Australia funkcjonuje już w ramach czwórstronnego mechanizmu dialogu w sprawach bezpieczeństwa łączącym ją z tymi samymi państwami. Canberra włączyła się do niego po długiej przerwie, bo jeszcze 2008 r. Australię wycofał z niego ówczesny premier Kevin Rudd. I właśnie ten manewr z zeszłej dekady wzbudzał nieufność władz Indii, które do niedawna wzbraniały się przed prowokowaniem Chin, oponujących przeciwko tej formule, którą Pekin rozpatruje jako wymierzono właśnie w ChRL.

Podobnie indyjski politolog Abhidżnan Redż ocenia ćwiczenia Malabar. “Indie nigdy nie użyją słowa na >>C<<” – twierdzi Redż – “Ale w efekcie to będzie to postrzegane jako przyłożenie ręki do pewnego rodzaju strategii stałego powstrzymywania wymierzonego w Chiny”.

ABC przypomina o przeprowadzonych w ubiegłych tygodniach telekonferencjach jakie australijski premier Scott Morris przeprowadził z szefem rządu Japonii Shinzo Abe oraz premierem Indii Narendrą Modi. Jednocześnie nastąpiło zaostrzenie relacji miedzy Canberrą i Pekinem, które doprowadziło w maju do nałożenia przez Chińczyków ceł zaporowych na australijski jęczmień. Go jeszcze większego zaostrzenia stosunków doszło między Chinami i Indiami po starciach ich oddziałów na himalajskim odcinku granicy.

Były rzecznik indyjskiej marynarki wojennej, kapitan w stanie spoczynku D.K. Sharma stwierdził, że nowy układ został stworzony przez „podobnie myślące marynarki wojenne, podobnie myślące demokracje”. Jak twierdzi kapitan Sharma Chiny “nigdy nie spodziewały się, że można utworzyć tego rodzaju sojusz”.

We wtorek USA oficjalnie odrzuciły chińską doktrynę w sprawie stref morskich na Morzu Południowochińskim, a Wielka Brytania zadecydowała o wysłaniu na ten akwen swojego najnowszego lotniskowca, najwyraźniej w celu wsparcia antychińskiej strategii Waszyngtonu. Londyn podjął też decyzję o wykluczeniu chińskiego koncernu Huawei z budowy brytyjskiej sieci 5G.

abc.net.au/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply