Prezydent Donald Trump odniósł się do zamieszania jakie wywołały słowa ambasador USA przy ONZ, Nikki Haley, o nałożeniu nowych sankcji na Rosję.
Nikki Haley powiedział w niedzielę, że dodatkowe sankcje przeciwko Rosji zostaną ogłoszone już w poniedziałek w odpowiedzi na rzekomą rolę Rosjan w niedawnym ataku chemicznym w Syrii. Jednak Biały Dom oświadczył w poniedziałek, że Trump postanowił nie nakładać sankcji.
Z kolei doradca ekonomiczny prezydenta, Larry Kudlow, powiedział, że Haley była zdezorientowana w tej kwestii. Haley odpowiedziała Kudlow, że “z całym szacunkiem, ale nie jestem ani trochę zdezorientowana”, co zmusiło Kudlow do przeproszenia amerykańskiej ambasador przy ONZ.
Wczoraj, podczas konferencji prasowej z japońskim premierm Shinzō Abe, Trump stwierdził, że nałoży nowe sankcje na Rosję “gdy tylko na nie zasłuży”. Trump dodał również, że nie ma nikogo twardszego w stosunku do Rosji niż on sam.
Kresy.pl / The Hill
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!