W czwartek Generalna Konfederacja Pracy (CGT), największy związek zawodowy w Argentynie, wezwała do strajku generalnego i marszu na parlament 24 stycznia.

Strajk generalny odbędzie się na dzień przed datą, w której parlament zajmie się przygotowanym przez ekipę nowego prezydenta Javiera Milei pakietem reform, których celem jest radykalna deregulacja i liberalizacja argentyńskiej gospodarki oraz zmniejszenie zakresu uprawnień i odpowiedzialności państwa, w tym poprzez radykalną prywatyzację.

W środę Milei przesłał do parlamentu kolejny projekt ustawy mający na celu ogłoszenie w Argentynie „stanu nadzwyczajnego” do końca 2025 r., z możliwością przedłużenia tego stanu do do 2027 r. Jeśli projekt ustawy zostanie zatwierdzony, skrajnie prawicowy prezydent mógłby do końca swojej kadencji przyznać sobie szerokie uprawnienia zastrzeżone w konstytucji dla parlamentu w sprawach związanych z gospodarką, finansami, podatkami, zabezpieczeniem społecznym, obronnością, taryfami na towary i usługi, energią oraz administracją publiczną, komentuje TeleSUR.

Milei, radykalny liberał, twierdzi, że właśnie w ten sposób może wyciągną gospodarkę Argentyny z pogłębiającego się od wielu lat zadłużenia, inflacji i pauperyzacji.

„Jeśli prezydent będzie mógł przejąć całą władzę publiczną na okres dwóch lat z możliwością przedłużenia na dwa lata, będziemy żyć w kraju, w którym prezydent będzie miał całą władzę, a instytucje nie będą szanowane” – ocenił sekretarz CGT Hector Daer , ostrzegając, że zamiary Milei są sprzeczne z prawami zbiorowymi i indywidualnymi.

Nowy projekt ustawy autorstwa prezydenta Milei obejmuje między innymi reformę ordynacji wyborczej, zmiany w kodeksie karnym mające na celu kontrolę protestów ulicznych, dużą elastyczność zatrudnienia, prywatyzację 41 dużych przedsiębiorstw państwowych oraz zezwolenie na zaciąganie większego długu publicznego.

„Mobilizacja jest wyraźną walką przeciwko przywróceniu konserwatywnego modelu neoliberalnego w jego najokrutniejszej wersji” – powiedział Luis D’Elia, lider Federacji Ziemi, Mieszkalnictwa i Siedlisk, jednej z organizacji blokujących drogi na obrzeżach w Buenos Aires w ramach czwartkowego protestu.

Czytaj także: Nowy prezydent Argentyny rozpoczął terapię szokową – dewaluacja peso

telesurenglish.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply