Prezydent: potrzebna jest nowa koncepcja NATO

Nowa koncepcja strategiczna NATO, która jest w tej chwili wypracowywana, musi uwzględnić te zmiany, które w oczywisty sposób wywołała rosyjska agresja na Ukrainę – uważa prezydent Andrzej Duda.

We wtorek prezydent Andrzej Duda, w ramach konsultacji przed czwartkowym szczytem NATO, spotkał się w Bukareszcie z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem. Podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu powiedział, że rozmowa dotyczyła m.in. nowej koncepcji strategicznej NATO, „która jest w tej chwili wypracowywana”. Polski prezydent zaznaczył, że koncepcja ta musi uwzględnić „te zmiany, które w oczywisty sposób wywołała rosyjska agresja na Ukrainę”.

„Wobec tego, co stało się na Ukrainie, wobec bezprecedensowej rosyjskiej agresji na to wolne, niepodległe, suwerenne państwo, (…) dla nas, ale i dla całej Europy, a można powiedzieć, że i dla świata, potrzebna jest nowa koncepcja NATO” – oświadczył Andrzej Duda.

 

Zdaniem polskiego prezydenta, „obecność natowska w naszych krajach powinna zmienić swój profil”. Jak wyjaśnił, powinna ona być „obronną, stałą obecnością sił Sojuszu Północnoatlantyckiego na naszej ziemi, czyli jednocześnie wzmocnioną pod względem ilościowym, jeśli chodzi o liczbę żołnierzy, jeżeli chodzi o wyposażenie i infrastrukturę NATO na naszych terenach”.

Powiedział też, że jeżeli Białoruś przyłączy się do Rosji i zaatakuje Ukrainę, to powinny zostać na nią nałożone analogiczne sankcje, jak na Rosję. Zapowiedział też, że razem z prezydentem Rumunii będą podkreślać europejską perspektywę Ukrainy, Mołdawii i Gruzji. Dodał, że ta perspektywa tym państwom się „po prostu należy”.

„To powinny być kraje, które w najbliższym czasie, dosłownie w najbliższych tygodniach powinny otrzymać status kandydata Unii Europejskiej” – powiedział polski prezydent. Dodał, że podobnie jest w kontekście NATO i czwartkowy szczyt Sojuszu powinien w szczególny sposób uwzględnić sytuację Ukrainy i Gruzji.

Odnosząc się do do szczytu NATO z 1997 roku z udziałem Rosji, Andrzej Duda powiedział, że podpisany wówczas „Akt Stanowiący o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa” NATO-Rosja „przestał istnieć”.

„Rosja pokazała, że nie czuje się nim związana. NATO też powinno przestać wspominać o tym akcie z 1997 r., o jego postanowieniach i o jakichkolwiek zobowiązaniach dla NATO, które z niego wynikały” – oświadczył.

„Nie ma tych zobowiązań, dziś jest zobowiązanie NATO do obrony wolnego świata przed Rosją, która jest zwyczajnym agresorem, dopuszcza się zbrodni wojennych, której bomby spadają na cywilne osiedla. Więc to jest wojna, którą można nazwać wojną totalną, która przypomina II wojnę światową” – dodał Duda.

Zdaniem polskiego prezydenta trzeba uczynić wszystko, by wojna rosyjsko-ukraińska zakończyła się i „by nie doszło do takiej sytuacji na terenie naszego kraju”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

„Temu służy NATO i NATO musi tu przyjąć odpowiednia pozycję. Mam nadzieję, że wstępna zapowiedź tego nastąpi na najbliższym szczycie NATO” – zauważył Duda.

Czytaj także: Siły szybkiego reagowania UE i 500 mln euro dla Ukrainy – Błaszczak o decyzjach unijnych ministrów

Jak wskazywał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, wizyty w Mołdawii, Rumunii i Bułgarii to część szerszych konsultacji przed czwartkowym Nadzwyczajnym Szczytem NATO oraz rozmową z Prezydentem USA Joe Bidenem.

Czytaj również: Polska pożyczy Mołdawii 20 mln euro

Opracowywany w tajemnicy w MON plan „misji pokojowej” na Ukrainie zakłada m.in. utworzenie kontyngentu liczącego na początku do 10 tys. żołnierzy i utworzenie strefy zakazu lotów nad korytarzami humanitarnymi – podał we wtorek Onet.pl. Według portalu, prezydent chce jednak, żeby plan przed jego ogłoszeniem na szczycie NATO zaaprobowały USA.

Rmf24.pl / prezydent.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply