Blisko 300 ton sprzętu do walki z koronawirusem zostało wysłanych przez Polskę na Białoruś, w ramach kolejnego konwoju z pomocą humanitarną. Według MSZ, wśród potencjalnych beneficjentów wsparcia będą też Polacy z Białorusi.
W czwartek Polska wysłała na Białoruś kolejny konwój z pomocą humanitarną. Przesłany sprzęt, łącznie prawie 300 ton, ma pomóc w walce z koronawirusem.
Jak poinformował szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, pomoc humanitarna obejmuje m.in. środki ochrony osobistej, w tym 5 mln maseczek i 10 tys. kombinezonów ochronnych, ćwierć miliona litrów płynu do dezynfekcji, 50 tys. testów na koronawirusa i 30 respiratorów. Na Białoruś zawozi to wszystko ponad 40 wielkich ciężarówek. Szef KPRM zaznaczył, że transport to osobista decyzja premiera Mateusza Morawieckiego.
?? jest solidarna w walce z #COVID19. Dzięki współpracy z @ARM_GOV_PL, @MZ_GOV_PL, @AgencjaRozwoju, @TZFPolfa,@polskapomoc na ?? trafi:
✔️30 respiratorów
✔️20 tys. opakowań leków
✔️5 mln maseczek
✔️250 tys. l. płynu dezyn.
✔️50 tys. sztuk testów
✔️10 tys. kombinezonów ochronnych pic.twitter.com/fYXXhrrFI5— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ?? (@MSZ_RP) June 4, 2020
Przy skompletowaniu całości z MSZ współpracowały m.in.: Agencja Rezerw Materiałowych, Ministerstwo Zdrowia, Agencja Rozwoju Przemysłu. Według MSZ, część pomocy trafi do szpitali Obwodu Grodzieńskiego, a reszta – do Mińska, skąd będzie dystrybuowana do wszystkich regionów, zgodnie z aktualnymi potrzebami zgłoszonymi przez białoruski rząd. „Wśród potencjalnych beneficjentów tego wsparcia będą także Polacy mieszkający na Białorusi” – poinformowano.
„Wysyłamy największy w historii III RP konwój z pomocą humanitarną i również największy na świecie konwój lądowy z pomocą w czasie pandemii koronawirusa” – podkreślił z kolei wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. Zaznaczył, że pomoc z Polski jest odpowiedzią na potrzeby zgłaszane m.in. przez szpitale w Mińsku. Jak dotąd, na Białorusi potwierdzonych zostało 46 tys. przypadków zarażenia koronawirusem, zmarły oficjalnie 253 osoby. – Ten sprzęt będzie rozdzielany tak, aby trafił do najbardziej potrzebujących placówek – powiedział wiceszef polskiej dyplomacji.
„To bezprecedensowa i największa pomoc, jaką Polska skierowała do państw objętych pandemią koronawirusa” – podało na Twitterze MSZ.
Ambasador Białorusi w Polsce Władimir Czuszew powiedział, że pomoc z Polski jest ważnym sygnałem solidarności i świadczy o dobrych relacjach dwustronnych. Podkreślił, że niewątpliwie przyczyni się ona do ułatwienia pracy białoruskich lekarzy.
– My, Białoruś i Polska, jesteśmy w sercu Europy, jesteśmy sąsiadami, łączy nas wspólna odpowiedzialność za stabilność w regionie. Szlachetny gest Polski jest przejawem tej odpowiedzialności. W imieniu mojego kraju i moim własnym mam zaszczyt przekazać, z całego serca, podziękowanie za kolejną pomoc, która wyruszy dzisiaj na Białoruś – podkreślił Czuszew.
Podziękowania Polsce za wsparcie złożyła na Twitterze Andżelika Borys, szefowa Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez władze w Mińsku:
40 ciężarówek, 300 ton sprzętu – z Warszawy wyruszył jeden z największych polskich konwojów z pomocą humanitarną,
to środki i sprzęt do walki z koronawirusem, które trafią na Białoruś – informuje MSZ RP.
Dziekujemy Ci Polsko za pomoc i wsparcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!— Andżelika Borys (@AngelikaBorys) June 4, 2020
To już drugi konwój z pomocą wysłany z Polski na Białoruś. Wcześniej ciężarówki z pomocą humanitarną z Polski dotarły m.in. na Bałkany, a sprzęt ochrony osobistej i płyn do dezynfekcji trafiły do Albanii, Bośni, Czarnogóry, Kosowa, Macedonii Północnej i Serbii. Poprzedni konwój na Białoruś wyjechał w kwietniu.
Białoruś nie wprowadziła żadnych generalnych środków przeciwepidemicznych poza obowiązkiem kwarantanny dla przybywających do tego państwa cudzoziemców. Prezydent Aleksandr Łukaszenko publicznie bagatelizował zagrożenie ze strony SARS COVID-19. Jeszcze w połowie marca Łukaszenko krytykował zamykanie granic państwowych jako metodę walki z rozprzestrzenianiem się wirusa.
Cześć opozycyjnych komentatorów kwestionuje oficjalne dane twierdząc, że faktyczna liczba zakażeń jest na Białorusi znacznie większa. Rosnąca szybko liczba zarażeń kontrastuje z dotychczasową retoryką prezydenta tego państwa Aleksandra Łukaszenki, który lekceważył zagrożenie związane z koronawirusem. Twierdził między innymi, że spożywanie 50 gram spirytusu dziennie może pomóc w profilaktyce. Inną dobrą metodą zapobiegania zakażeniu miałoby być, według białoruskiego przywódcy, korzystanie z suchej sauny.
radiomaryja.pl / MSZ / Kresy.pl
To rasizm. Maski tylko dla Polonii.