Według czeskiej Prezydencji w ramach Unii Europejskiej udało się osiągnąć porozumienie w sprawie zmniejszenia zużycia gazu.
Informacja taka pojawiła się we wtorek w południe na oficjalnym koncie czeskiej Prezydencji w UE na Twitterze. “To nie była Mission Impossible. Ministrowie osiągnęli porozumienie polityczne o zmniejszeniu zużycia węgla przed nadchodzącą zimą!” – napisano na koncie.
? #TTE Energy | ? This was not a Mission Impossible! Ministers have reached a political agreement on gas demand reduction ahead of the upcoming winter.#EU2022CZ pic.twitter.com/XBnKuTs75W
— EU2022_CZ (@EU2022_CZ) July 26, 2022
“UE jest zjednoczona i solidarna. Dzisiejsza decyzja wyraźnie pokazała, że państwa członkowskie sprzeciwią się wszelkim rosyjskim próbom podziału UE, poprzez wykorzystanie dostaw energii jako broni” – powiedział Jozef Síkela, czeski minister przemysłu i handlu, którego zacytował portal Interia.
Państwa członkowskie przystały na zmniejszenie zapotrzebowania na gaz o 15 proc. w porównaniu ze średnim zużyciem w ciągu ostatnich pięciu lat, w okresie od 1 sierpnia 2022 roku do 31 marca 2023 roku. “Podczas gdy wszystkie kraje UE dołożą wszelkich starań w celu osiągnięcia redukcji emisji, Rada określiła pewne wyjątki i możliwości złożenia wniosku o odstępstwo od obowiązkowego celu redukcji” – napisano w oświadczeniu.
Osiągnięcie zostało osiągnięte mimo tego, że jeszcze w poniedziałek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zadeklarowała, że Polska nie zgadza się na propozycję Brukseli. „Solidarność wymaga, abyśmy działali w duchu współpracy. Niestety ten wniosek narzuca państwom członkowskim pewne instrumenty, zamiast pozwolić im na koordynację działań w celu złagodzenia kryzysu. Popieramy dobrowolne cele w tym zakresie, a nie obowiązkowe cele redukcyjne.” – powiedziała Moskwa.
Zasugerowała ona, że propozycja Komisji Europejskiej w sprawie redukcji zużycia gazu ziemnego została wysunięta przez nią w interesie tylko jednego państwa, a jej koszty poniesie kilka państw “głównie z Europy Środkowej i Wschodniej”.
Według poniedziałkowej relacji Business Insidera za “Rzeczpospolitą” także państwa Południa Unii Europejskiej sprzeciwiały się jeszcze niedawno przymusowej redukcji zużycia gaz. “W przeciwieństwie do innych nie żyliśmy ponad stan, gdy idzie o import energii i dziś nie musimy ponosić tego konsekwencji” – oświadczyła tamtejsza minister ds. polityki energetycznej Teresa Ribera Rodríguez.
wydarzenia.interia.pl/businessinsider.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!