Przewodniczący KEP, abp Stanisław Gądecki uważa, że tzw. nowa normalność nie może oznaczać trwałego odizolowania większości społeczeństwa od możliwości osobistego uczestnictwa we Mszy św. Z kolei papież Franciszek podkreśla, że sakramentów i Kościoła nie można przenieść do wirtualnego świata, a odprawianie Mszy Św. bez wiernych to „niebezpieczeństwo”.

W sobotę Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Stanisław Gądecki odniósł się do słów ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego o tym, że w Polsce epidemia koronawirusa może potrwać jeszcze nawet dwa lata. Arcybiskup zaznaczył, że dyspensa od obowiązku „chodzenia do kościoła w niedziele i święta” nie oznacza „zwolnienia z obowiązku uczestniczenia w Eucharystii”. Podkreślił, że pandemia i zagrożenia jej towarzyszące nie mogą oderwać nas od Boga i Mszy świętej.

„Dyspensa nie oznacza wakacji od Pana Boga” – powiedział abp Gądecki. „Warto łączyć się w tym czasie z celebracjami, które są transmitowane przez Internet lub telewizję, można oglądać i modlić się, ale nie tak, jak się ogląda filmy czy słucha słuchowiska, lecz łączyć się duchowo z tym, co w kościele się dzieje”.

 

Przewodniczący polskiego Episkopatu mówił też, że duchowni i wierni nie wyobrażają sobie, aby „nowa normalność”, ogłoszona przez premiera Morawieckiego, miała oznaczać trwałe, liczone w latach odizolowanie większości społeczeństwa od możliwości osobistego uczestnictwa we Mszy św. i w innych obrzędach religijnych. Arcybiskup nawiązał też do słów papieża Franciszka, który ubolewał, iż epidemia zmusiła nas do życia poprzez media, a zażyłość z Chrystusem bez wspólnoty, bez sakramentów, bez Kościoła, bez ludu jest niebezpieczna i może stać się zażyłością gnostyczną, relacją oderwaną od ludu Bożego.

W sobotę podczas Mszy św. w Domu świętej Marty w Watykanie w homilii papież Franciszek zaznaczył, że odprawianie Mszy bez wiernych to „niebezpieczeństwo”. Odniósł się w ten sposób do obecnej sytuacji pandemii, w związku z którą w wielu krajach Msze św. odprawiane są od kilku tygodni bez udziału wiernych.

Ojciec Święty dodał, że nie można „przenieść do wirtualnego świata Kościoła, sakramentu, ludu”. Zaznaczył, że msze są co prawda odprawiane na odległość, ale po to, “by wyjść z tunelu, a nie po to, by w nim pozostać”, a Kościół jest w trudnej sytuacji.

Papież wyraził przekonanie, że transmisji Mszy św., a także „duchowej komunii”, nie można uznać za normalny sposób przeżywania wiary, gdyż „tylko wspólnota jest Kościołem”. – Kościół jest z ludem i z sakramentami – dodał Franciszek.

Przypomnijmy, że zgodnie z czwartkową decyzją rządu Mateusza Morawieckiego, od 20 kwietnia w polskich kościołach będą obowiązywały łagodniejsze obostrzenia. Jednocześnie w świątyni będzie mogła przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych powierzchni, przy czym wierni i asysta liturgiczna muszą mieć zakryte nosy i usta. Abp Gądecki apelował do premiera, żeby była to 1 osoba na 9 metrów kwadratowych. W ostatnich tygodniach obowiązywał limit 5 osób, a część biskupów nakazała odprawianie Mszy św. i nabożeństw bez udziału wiernych. Teraz kolejni ordynariusze przywracają liturgie z ludem, choć z zaleceniem, by uczestniczyli w nich przede wszystkim zamawiający msze.

KAI / RIRM / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply