Premier Węgier Viktor Orban wyraził opinię, że o zakończeniu wojny Zachód powinien rozmawiać bezpośrednio z Rosją, a nie z Ukrainą, ponieważ Moskwa nie postrzega Kijowa jako partnera do negocjacji.

Węgierski premier Viktor Orban rozmawiał z Wolfgangiem Schusselem, byłym kanclerzem Austrii (2000-2007). Niedawna rozmowa dotyczyła m.in. kwestii wojny rosyjsko-ukraińskiej. Węgierskie media cytowały w piątek wypowiedzi, które padły podczas wywiadu. Obaj rozmówcy mieli różne opinie na kilku polach.

Przykładowo, węgierski premier uznaje odpowiedzialność Rosji za agresję za bezdyskusyjną, lecz jego zdaniem Europejczycy powinni byli zrobić więcej na szczeblu dyplomatycznym, aby zapobiec wojnie. Schussel nie zgodził się z tym, twierdząc, że Zachód wykorzystał wszystkie dostępne środki.

Orban uważa, że “przede wszystkim potrzebujemy zawieszenia broni, ponieważ między Rosją a Zachodem nie ma już rozsądnego sporu”. Jednak zdaniem Schussela, natychmiastowe zawieszenie broni de facto oznaczałoby porażkę Ukrainy i przegranie wojny.

“Mieszkańcy Europy nie są zadowoleni, że ich rządy chcą zapewnić Ukrainie większą pomoc finansową” – argumentował Orban. Dodał, że Europa nie może udzielić Ukrainie tak szerokiego wsparcia, jakiego potrzebuje ona do zwycięstwa militarnego. Premier Węgier zasugerował też, by wziąć pod uwagę położenie geograficzne Ukrainy – obok Rosji. Stąd, według niego idealnym rozwiązaniem byłoby posiadanie strefy buforowej i dodatkowych gwarancji bezpieczeństwa, bo jeśli tak się nie stanie, mogą stracić kraj – ocenił Orban, wyrażając przekonanie, że Rosja nigdy nie zaakceptuje członkostwa Ukrainy w NATO.

Według Orbana kraje Zachodu powinny prowadzić rozmowy na temat rozwiązania konfliktu na Ukrainie bezpośrednio z Rosją, a nie z Kijowem, ponieważ Moskwa nie postrzega Ukrainy jako odpowiedniego partnera do negocjacji.

Jak dodał, gdyby Rosja prowadziła negocjacje wyłącznie ze Stanami Zjednoczonymi, interesy Europy byłyby zagrożone, ponieważ poza rozwiązaniem sytuacji na Ukrainie negocjacje powinny dotyczyć także szerszych kwestii związanych z przyszłą architekturą bezpieczeństwa Europy.

Orban argumentował także, że choć za wojnę na Ukrainie odpowiedzialna jest Rosja, to Europejczycy muszą podjąć większe wysiłki dyplomatyczne, aby zapobiec dalszej eskalacji działań wojennych.

Przeczytaj: Orban: Przystąpienie Ukrainy do UE jest nierealistyczne “Nie znamy terytorium ani populacji tego kraju”

Podczas rozmowy Orban wyraził przekonanie, że Europa Środkowa będzie się dalej rozwijać. Ma jednak wątpliwości co do przyszłego modelu krajów zachodnich jako państw opiekuńczych i związanej z tym kwestii przyszłości Unii Europejskiej jako bytu obejmującego niemal cały kontynent.

“Po pierwsze, tradycyjny model państwa opiekuńczego stał się przestarzały. Jeśli kraje zachodnie chcą utrzymać wysoki poziom dobrobytu, nie zapewniając swoim obywatelom pracy, to ten system się wyczerpie. Dlatego te państwa muszą zadbać o to, aby wszyscy pracowali. Ludzie powinni uzyskać dostęp do opieki społecznej jedynie poprzez osiągnięcia. Druga kwestia dotyczy bezpieczeństwa. W społeczeństwach zachodnich wolność i bezpieczeństwo są postrzegane jako dwie przeciwstawne koncepcje. To dlatego bezpieczeństwo publiczne jest tak słabe, zwłaszcza w dużych miastach” – mówił Orban.

Kolejną kwestią jest dla niego migracja. Uważa, że jeśli kraje zachodnie nie będą wystarczająco silne, aby kontrolować własne granice, a nielegalna migracja będzie kontynuowana w obecnym tempie, to będzie to miało wiele przykrych konsekwencji, takich jak społeczeństwa równoległe czy brak bezpieczeństwa kulturowego.

Zobacz także: Orban chce, żeby Ukraina stała się strefą buforową pomiędzy Rosją a Zachodem

magyarnemzet.hu / index.hu / dorzeczy.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply