Minister obrony Izraela Jo’aw Galant powiedział na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Obrony Knesetu w Tel Awiwie, że obecna wojna będzie składać się z trzech faz, z których ostatnią będzie utworzenie nowego reżimu bezpieczeństwa w Strefie Gazy.

Według Galanta obecnie trwa pierwsza faza wojny. „Jesteśmy w pierwszej fazie kampanii wojskowej obejmującej naloty, a później działania naziemne, mające na celu zniszczenie bojowników i uszkodzenie infrastruktury, aby pokonać Hamas” – powiedział szef izraelskiego MON.

Drugi etap – zaznaczył minister – będzie kontynuacją działań wojennych, ale z mniejszą intensywnością, gdyż wojska będą pracować nad „eliminacją komórek ruchu oporu”.

„Trzecim krokiem będzie utworzenie nowego reżimu bezpieczeństwa w Strefie Gazy, zdjęcie z Izraela odpowiedzialności za życie codzienne w Strefie Gazy oraz stworzenie nowej rzeczywistości bezpieczeństwa dla obywateli i mieszkańców Izraela z obszaru wokół Gazy”.

Jak informowaliśmy, podczas piątkowych nocnych nalotów na Zachodni Brzeg zatrzymano ponad 60 członków Hamasu. Izraelska Agencja Bezpieczeństwa Szin Bet potwierdziła w piątek aresztowanie rzecznika Hassana Yousefa „pod zarzutem działania w imieniu Hamasu”.

Zobacz też: Ambasada USA wzywa amerykańskich obywateli do opuszczenia Libanu

Jak podała agencja prasowa Reuters, w czwartek drony i rakiety uderzyły w dwie bazy wojskowe, w których mieszczą się siły amerykańskie w Iraku. Jest to najnowszy z serii ataków po tym, jak iraccy bojownicy ostrzegli Waszyngton przed interwencją w celu wsparcia Izraela przeciwko Hamasowi.

Trzej izraelscy urzędnicy, zastrzegając sobie anonimowość, powiedzieli portalowi Axios, że Pentagon planuje wysłać Izraelowi „dziesiątki tysięcy” 155-milimetrowych pocisków artyleryjskich, które kilka miesięcy temu zarezerwowano dla Ukrainy z amerykańskich zapasów.

Jak poinformował w środę portal Europejska Prawda, niemiecki rząd federalny nada priorytet eksportowi broni do Izraela, a wnioski handlowe składane przez izraelskie firmy będą rozpatrywane i zatwierdzane w pierwszej kolejności.

Jak poinformowała w czwartek bydgoska spółka Zakłady Chemiczne Nitro-Chem S.A., wojska lądowe USA podpisały z nią i ośmioma innymi spółkami z trzech państw umowę o wartości 1,5 mld dol., w związku z planowanym zwiększeniem produkcji amunicji artyleryjskiej kal. 155mm dla Ukrainy. Amerykańskie zamówienia mają związek ze zwiększaniem produkcji amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm. Ma ona trafić do ukraińskiej armii, która zmaga się z olbrzymim zużyciem amunicji w walce z siłami rosyjskimi.

Kresy.pl / timesofisrael.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply