W 2014 roku Marine Le Pen otrzymała pożyczkę w wysokości 9 mln euro na sfinansowanie kampanii wyborczej w Pierwszym Czesko-Rosyjskim Banku. Jak zapewniła w czwartek wieczorem w rozmowie z kanałem telewizyjnym BFM, jej partia regularnie spłaca należności.

Le Pen zapytana, czy jej partia jest w stanie w pełni zwrócić pieniądze pożyczone od rosyjskiego wierzyciela, odpowiedziała: „Realizujemy takie płatności. Robimy to co miesiąc i nie napotykamy żadnych trudności, ponieważ dołożyliśmy wszelkich starań, aby dopasować działania partii do jej stanu finansowego”. Przy tej okazji przypomniała również, że siedziba partii z tego względu została przeniesiona w nowe miejsce „z niższym czynszem”.

„Poprosiliśmy również wyborców o pomoc [finansową], a oni aktywnie na nią zareagowali. Jestem im za to wdzięczna” – powiedziała liderka Zjednoczenia Narodowego. „Zarówno członkowie naszej partii, jak i nasi wyborcy zdają sobie sprawę z tego, że nie możemy zabezpieczyć kredytów w [zachodnich] bankach i nie możemy stwierdzić, że jesteśmy w spokojnej i bezpiecznej sytuacji, jeśli nie mamy wsparcia ludzi, którzy nam ufają” – dodała Le Pen.

W 2014 roku Le Pen otrzymała pożyczkę w wysokości 9 mln euro na sfinansowanie kampanii wyborczej w Pierwszym Czesko-Rosyjskim Banku, co wywołało wiele kontrowersji we Francji, ale nie powstrzymało liderki Zjednoczenia Narodowego przed wzmocnieniem swojej pozycji politycznej. Jednocześnie Le Pen podkreślała wielokrotnie, że pożyczka została udzielona na zwykłych warunkach, ponieważ baki francuskie odmawiały udzielenia kredytu.

W czerwcu 2020 roku Reuters poinformował, że Le Pen zawarła ugodę sądową z rosyjską firmą w sprawie zaległych długów pożyczki zaciągniętej w 2014 roku. Po tym jak Pierwszemu Czesko-Rosyjskiemu bankowi cofnięto koncesję  na prowadzenie działalności z powodu niewystarczającego kapitału, roszczenie wobec Zjednoczenia Narodowego nabyła  rosyjska firma Aviazapchast, która specjalizuje się w sprzedaży części do samolotów. W grudniu 2019 roku  Aviazapchast złożył pozew przeciwko partii Le Pen o natychmiastową spłatę całej pożyczki.

Ostatecznie obie strony doszły do dobrowolnego porozumienia.  Aviazapchast wycofał żądanie wcześniejszej spłaty całej pożyczki, a także niektóre kary nałożone na stronę francuską. W orzeczeniu sądu określono również harmonogram spłaty zadłużenia w ratach do 2028 roku.

Dwa francuskie banki zamknęły rachunki należące do Le Pen i jej partii sześć miesięcy po przegranej wyborczej z Emmanuelem Macronem. Banki stwierdziły, że działały zgodnie z wymogami regulacyjnymi.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak informowaliśmy w 2017 roku, Marine Le Pen przekazała wtedy, że ponownie zwróciła się do banków zagranicznych, w tym rosyjskich, o kredyty, by zdobyć brakujące 6 mln euro na kampanię prezydencką, gdy pieniędzy ponownie odmówiły jej banki francuskie.

Z internetowego sondażu Harris Interactive (przeprowadzonego w dniach 19-20 stycznia) wynika, że urzędujący francuski prezydent w przypadku starcia z liderką Zjednoczenia Narodowego uzyskałby w drugiej turze wyborów prezydenckich 52% głosów, a jego oponentka 48%.

W pierwszej turze, która odbędzie się w kwietniu 2022 roku, Marine Le Pen uzyskałaby poparcie rzędu 26-27% (w zależności od innych kandydatur), a Emmanuel Macron 23-24%.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Ankieterzy Harrisa ustalili, że aż co trzeci Francuz, który w pierwszej turze poparłby kandydata gaullistowskiego ugrupowania Republikanie, w drugiej turze oddałby głos na Le Pen. Połowa lewicowych wyborców w przypadku pojedynku Le Pen-Macron nie widzi sensu głosowania.

W poprzednim sondażu przeprowadzonym w czerwcu 2020 roku przez Ifop-Fiducial dla Sud Radio i CNews, Emmanuel Macron uzyskał 55% w drugiej turze, a Marine Le Pen 45%.

CZYTAJ TAKŻE: Populista Macron

W poprzednim sondażu przeprowadzonym w czerwcu 2020 roku przez Ifop-Fiducial dla Sud Radio i CNews, Emmanuel Macron uzyskał 55% w drugiej turze, a Marine Le Pen 45%. W drugiej turze wyborów prezydenckich w maju 2017 roku Emmanuel Macron uzyskał 66,1% głosów, wobec 33,9% dla Marine Le Pen.

Kresy.pl / reuters.com / tass.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply