Nieformalna liderka francuskiego Zgromadzenia Narodowego (RN) Marine Le Pen skrytykowałą prezydenta swojego państwa za dopuszczanie możliwości wysłania wojsk na Ukrainę.

Przywódczyni czołowego obozu opozycyjnego Francji odniosła się we wtorek rano do kontrowersyjnych słów jej prezydenta na X. “Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie sprawę z powagi takiego stwierdzenia. Emmanuel Macron zgrywa wojennego przywódcę, ale z taką beztroską mówi o życiu naszych dzieci. Stawką jest pokój lub wojna w naszym kraju.” – napisała Marine Le Pen.

 

Prezydent Francji Emmanuel Macron, jak podaliśmy we wtorek na naszym portalu, wypowiadał się po spotkaniu głów państw i szefów rządów w Paryżu. “Na tym etapie nie ma konsensusu, by wysłać tam [na Ukrainę] wojska” – oświadczył, cytowany przez agencję Reuters. “Niczego jednak nie można wykluczyć. Zrobimy wszystko, co musimy, by Rosja nie wygrała” – dodał.

Z kolei prezydent Polski Andrzej Duda przekazał, że kwestia wysłania żołnierzy na Ukrainę wywołała “żarliwą dyskusję” wśród europejskich przywódców. Jak dodał, z kolei w kwestii pomocy w rozminowywaniu Ukrainy czy pilnowania granic, “uczestniczący w dyskusji byli otwarci”.

Jeszcze przed tym spotkaniem premier Słowacji Robert Fico, omawiając przedstawioną mu agendę stwierdził, że “te tezy sugerują, że wiele państw członkowskich NATO i UE rozważa wysłanie swoich żołnierzy na Ukrainę na zasadzie dwustronnej”. Fico, od dawna sprzeciwiający się dostawom sprzętu wojskowego na Ukrainę, nie podał żadnych szczegółów, ale też dodał “Nie potrafię powiedzieć, w jakim celu i co powinni tam robić”.

Jak wskazywał styczniowy sondaż partia Le Pan ma szansę zwyciężyć we francuskich wyborach do Parlamentu Europejskiego, jakie odbędą się w czerwcu.

twitter.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply