Francja namawia władze Litwy, żeby dołączyła do międzynarodowej misji wojskowej w Mali i przysłała swoich żołnierzy do Sahelu. Litewskie władze deklarują pozytywne nastawienie do takiej koncepcji.

W czwartek litewskie media poinformowały, że pod koniec czerwca br. prezydent Francji Emmanuel Macron w liście do prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy poprosiło o dołączenie litewskich żołnierzy do misji wojskowej w Mali. Chodzi o udział w tzw. siłach Takuba, misji europejskich sił specjalnych, która ma za zadanie pomóc Mali w walce z dżihadystami. Jak podano, Francja stara się zapewnić sobie w tej sprawie poparcie ze strony litewskich polityków.

W liście do Nausedy Marcon zapewnia go, że udział Litwinów w tej misji „byłby szczególnie użyteczny i cenny” i zaznacza, że liczy tu na jego wsparcie.

Litewskie media przypominają, że Francja od lat zabiega o większy udział Litwy w europejskich misjach wojskowych w Afryce. Rozmowy na ten temat wróciły wiosną, a francuscy dyplomaci starają się przekonać władze Litwy, że wysłanie żołnierzy do Mali byłoby korzystne m.in. z uwagi na możliwość zdobycia cennego doświadczenia bojowego, szczególnie po wycofaniu się z Afganistanu.

Wcześniej, na początku czerwca, Macron zapowiedział, że francuska operacja w Mali zostanie zastąpiona przez szerszą misję międzynarodową. Konsultacje w tej sprawie Francuzi prowadzili ze swoimi europejskimi partnerami, a także z Amerykanami i krajami Sahelu. Prezydent Francji przypomniał o tym w liście do Nausedy, dodając, że misja ma opierać się na dwóch głównych zasadach. Pierwsza to wsparcie ze strony partnerów w walce z terroryzmem, druga – wzmocniona współpraca operacyjna z partnerskimi armiami krajów Sahelu, chętnymi do udziału w misji. Kluczowym elementem tego systemu ma pozostać Grupa Zadaniowa Takuba. Według Macrona, „nowi partnerzy” są chętni do dołączenia.

W maju br. komisja obrony narodowej i bezpieczeństwa litewskiego parlamentu omawiała możliwość wysłania żołnierzy na misję do Mali. Rządowi zarekomendowano rozważenie takiej opcji. Wiceminister obrony Margiris Abukevicius powiedział, że jego resort jest pozytywnie ustosunkowany do udziału litewskich żołnierzy w siłach Takuba.

„Litwa obecnie rozważa i analizuje różne opcje, żeby znaleźć najlepszy sposób na udział” – oświadczył Abukevicius.

Nauseda na razie nie ogłosił decyzji w tej sprawie, przy czym ostateczna decyzja w wysłaniu żołnierzy ma zapaść jeszcze w tym roku. Rzecznik prezydenta zaznacza zarazem, że wkład Litwy w misje wojskowe w Afryce już jest znaczący, zważywszy na rozmiary kraju i jego sił zbrojnych.

Obecnie w dwóch misjach w Mali i jednej w Republice Środkowej Afryki uczestniczy, według Delfi, około 500 litewskich żołnierzy. Z kolei serwis LRT podaje, że to niespełna 50 żołnierzy rozmieszczonych w większość w prowadzonej przez ONZ misji MINUSMA.

Niebawem litewski parlament musi odnowić zgody na udział żołnierzy w misjach zagranicznych, co następuje co dwa lata. Kolejne będą dotyczyć lat 2022-2023. Wcześniej prezydent Nauseda ma zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego, której jest przewodniczącym.

Niedawno decyzję o wysłaniu swoich żołnierzy do Afryki podjęła Norwegia, która tym samym staje się 9. krajem-uczestnikiem misji. Obecnie w skład Takuby wchodzi około 600 żołnierzy z Francji, Belgii, Estonii, Włoch, Holandii, Czech Portugalii i Szwecji. Ponadto, Dania obiecała, że dołączy w przyszłym roku.

Francja utrzymuje od 2014 roku w rejonie afrykańskiego Sahelu kilka tysięcy żołnierzy, którzy wspierają miejscowe siły bezpieczeństwa i biorą udział w operacjach przeciwko islamistom (tzw. operacja Barkhane). Decyzję o wysłaniu żołnierzy podjął w 2013 roku prezydent Hollande na prośbę władz Mali. Francuzi operują nie tylko w Mali, ale także w Burkina Faso, Czadzie, Mauretanii i Nigrze. W 2020 r. Francja zdecydowała się na zwiększenie tego kontyngentu do 5,5 tys. żołnierzy.

Przeczytaj: Kolejni francuscy żołnierze zginęli w Mali

delfi.lt / lrt.lt / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply