Zdaniem nowego pełnomocnika rządu ds. CPK, wiceministra Macieja Laska, harmonogram budowy tego portu z czasów rządu PiS był „totalnie odklejony od realiów realizowania tak wielkich inwestycji”. Lasek odwołał też całą dotychczasową radę nadzorczą spółki CPK, powołując nowy skład.

Posłowie PiS Waldemar Andzel i Marcin Horała w ramach pytań w sprawach bieżących zwrócili się do premiera Donalda Tuska o odpowiedź dotyczącą dalszych losów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Ten pierwszy przytoczył analizę Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Lotniczych (IATA) potwierdzającą potrzebę budowy centralnego lotniska w Polsce. Z kolei Horała, były pełnomocnik rządu ds. CPK zapytał, kiedy rozpocznie się audyt dotyczący CPK i kiedy można spodziewać się jego zakończenia.

W imieniu szefa rządu odpowiedzi udzielił wiceminister funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. Oświadczył, że „przy tak gigantycznej inwestycji jak CPK” decyzje o zaangażowaniu środków publicznych „powinny być podejmowane roztropnie, w oparciu o solidne podstawy”. Zaznaczył też, że konieczne jest sprawdzenie zasadności takich wydatków.

 

„Dlatego niezbędne jest przeprowadzenie kompleksowego audytu” – powiedział Maciej Lasek. Zaznaczył, że rząd już się do tego przygotowuje. Dalej poinformował, że audyt obejmie między innymi „analizę portfela i projektów CPK pod kątem ich zasadności, analizę decyzji i zobowiązań finansowych, analizę struktury spółki, analizę aktywów pod kątem ilościowym i jakościowym, a także analizę zamówień i kontraktów”.

„Już pierwsze analizy wskazują, że trudno znaleźć uzasadnienie dla niektórych wydatków” – powiedział pełnomocnik rządu, podając jako przykład „swoistego sponsoring” przypadek przekazania na rzecz jednej z parafii w okolicy miejsca, gdzie ma powstać CPK, 400 tys. zł z budżetu spółki na remont ołtarzy. Zapewnił, że „wszystkie wydatki oraz ich podstawy będą zweryfikowane”. Przeanalizowane zostaną też „warunki ewentualnego rozwiązania umów”, które już zostały zawarte.

W ocenie Laska, rząd PiS zaniedbał rozwój innych portów lotniczych w Polsce. Twierdzi, że celowo blokowano decyzje dotyczące lotnisk w Warszawie i Modlinie. „Rozwój mazowieckich portów lotniczych jest niezbędny i musi poprzedzić potencjalną, podkreślam, potencjalną, bo jesteśmy wciąż przed audytem, budowę nowego lotniska centralnego” – zaznaczył.

„Nazywanie dotychczasowego harmonogramu budowy CPK “realistycznym”, przypomnę, pierwsze loty w 2028 roku, wymaga, łagodnie mówiąc, dużej odwagi cywilnej lub totalnego odklejenia się od realiów realizowania tak wielkich inwestycji w Polsce, a szerzej w Europie, w tych systemach prawnych” – oświadczył Maciej Lasek.

„Dogmatyczne podejście do sieci lotnisk krajowych bazujące na jednym wielkim porcie lotniczym, często kanibalizującym ruch wypracowany przez lotniska regionalne, będzie przez nas gruntownie analizowany” – dodał. Zaznaczył, że nowy rząd będzie działał w ramach uwarunkowań stworzonych przez poprzedników, ale nie będzie “niewolnikiem ich decyzji”. Powiedział zarazem, że jego zdaniem „łatwiej, taniej i szybciej można poprawić realne problemy ruchu lotniczego na istniejącej już infrastrukturze”.

W środę pełnomocnik rządu ds. CPK podjął decyzję o odwołani całej rady nadzorczej Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jak podano, w skład nowej rady weszli: Filip Czernicki (przewodniczący), Andrzej Ilków (wiceprzewodniczący), Adam Sanocki oraz Magdalena Jaworska-Maćkowiak.

Do tego Maciej Lasek nawiązał w swoim wystąpieniu. Powiedział, że zmiany we władzach spółki mają umożliwić lepszą współpracę przy projekcie, a także przy jego weryfikacji. Zapowiedział też, że niebawem nastąpią kolejne zmiany.

„(…) po analizie, uznano, że zespół doradczy działający przy pełnomocniku, pomimo płatnej formuły, nie wypracował żadnych sensownych i użytecznych rekomendacji, dlatego jedną z pierwszych moich decyzji było jego rozwiązanie” – oświadczył. W podsumowaniu zapewniał, że wszelkie decyzje w sprawie przyszłości CPK będą zapadały wyłącznie w oparciu o analizy.

Przeczytaj: Jednostronna krytyka i atak na CPK w serwisie informacyjnym TVP

Jak pisaliśmy, Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przeprowadzi kontrolę w spółce Centralny Port Komunikacyjny.

Na początku tego roku nowy pełnomocnik rządu ds. CPK, wiceminister Maciej Lasek powiedział, że projekt będzie opóźniony o kilka lat, a może nawet o dekadę. “Wykonamy kilka kroków wstecz, aby odpowiedzieć na pytania, na które nikt dotąd – na poważnie – nie odpowiedział… czy budowa hubu komunikacyjnego od podstaw… jest potrzebna” – oświadczył.

Przypomnijmy, że Maciej Lasek to otwarty przeciwnik CPK, a jego nominacja na stanowisko pełnomocnika projektu wywołała liczne głosy zaniepokojenia i krytyki. Wielokrotnie narzekał na brak debaty odnośnie CPK. Zwracaliśmy uwagę, że gdy pojawiła się taka propozycja okazało się, że polityk nie jest nią zainteresowany.

Przeczytaj: Co dalej z CPK? Lasek: lotnisko pod znakiem zapytania, kolej ma szansę

Jakiś czas temu spółka Centralny Port Komunikacyjny podpisała drugi z trzech kontraktów na roboty budowlane dla swojego najbardziej zaawansowanego projektu kolejowego.

W październiku 2023 r. Marcin Horała, ówczesny pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego poinformował o znalezieniu zagranicznego inwestora, który chce zainwestować w projekt 8 miliardów złotych. To konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund. Obejmie mniejszościowe udziały w spółce zarządzającej przyszłym lotniskiem.

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply