Prezydent Rosji Władimir Putin podniósł inicjatywę swojego kazachstańskiego odpowiednika na rzecz promocji języka rosyjskiego.

Putin na piątkowym spotkaniu z siedmioma przywódcami Wspólnoty Niepodległych Państw. Rosyjski prezydent wspomniał przy tej okazji o inicjatywie swojego kazachstańskiego odpowiednika Kasyma-Żomarta Tokajewa, który w zeszłym roku zaproponował powołanie nowej organizacji międzynarodowej mające zajmować się wspieraniem i promocją języka rosyjskiego.

“Z satysfakcją chciałbym również odnotować, że Kasym-Żomart Kiemielewicz podjął inicjatywę utworzenia pod auspicjami WNP międzynarodowej organizacji wspierającej i promującej język rosyjski. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni prezydentowi Tokajewowi. Myślę, że jest to ważne dla wszystkich, mając na uwadze, że język rosyjski jest oczywiście językiem komunikacji międzypaństwowej i bez wątpienia ma to wymiar praktyczny, mam na myśli to, że w Rosji pracują miliony, bez przesady, obywateli [państw] WNP, którzy pomagają Rosji w realizacji planów rozwojowych, ale i sami zarabiają środki niezbędne na utrzymanie swoich rodzin” – wypowiedź Putina zacytował portal Fergana.

Zgodnie z deklaracją Putina ze swojej strony Rosja „zrobi wszystko, aby jak najszybciej wprowadzić tę propozycję w życie”, szczególnie “biorąc pod uwagę fakt, że przyszły rok 2023 został ogłoszony w WNP “rokiem języka rosyjskiego” jako języka komunikacji międzyetnicznej”.

Fergana podkreśliła, że inicjatywa prezydenta Kazachstanu, do której odniósł się Putin, została poparta przez pozostałych członków WNP. Do jej realizacji powołano grupę ekspercką złożoną z przedstawicieli Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Rosji, Tadżykistanu, Uzbekistanu oraz Komitetu Wykonawczego Wspólnoty.

Wystąpienie Putina jest kordialnym elementem na tle nienajlepszych ostatnio relacji między Moskwą a Astaną. Oba państwa należą do Eurazjatyckiego Związku Gospodarczego (EAES) oraz militarnej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). To właśnie kontyngent tej organizacji wojskowej, w którym Rosja zachowuje wiodącą rolę, został wysłany w styczniu do Kazachstanu, gdy Tokajew walczył o stabilizacje państwa wobec masowych protestów społecznych, które w Ałmaty przekształciły się w zbrojną rebelię. Stało się to na wniosek samego prezydenta Kazachstanu, który przy okazji stabilizacji kraju zmarginalizował swojego poprzednika i niegdysiejszego patrona Nursułtana Nazarbajewa, całkowicie odsuwając od władzy jego klan.

Jednak po ugruntowaniu swojej władzy nad Kazachstanem Tokajew utrzymuje dystans wobec polityki Moskwy. W marcu przedstawiciel kazachstańskiej dyplomacji zadeklarował pełną neutralność wobec wojny rosyjsko-ukraińskiej. Dwa tygodnie temu, na prestiżowym Forum w Petersburgu Tokajew zadeklarował w obecności prezydenta Rosji, że jego państwa nie uzna Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

lipcu Tokajew oferował surowce energetyczne ze swojego państwa jako substytut dla rosyjskich na rynku Unii Europejskiej, okładającej Rosję kolejnymi sankcjami. Tokajew wzywał nawet do tworzenia nowego, alternatywnego korytarza transportu kazachstańskich surowców poza terytorium Rosji. Odpowiedzią Rosji była okresowa blokada tranzytu przez jej terytorium wydobywanej w Kazachstanie ropy naftowej.

We wrześniu przewodniczący Komitetu ds. WNP Dumy Państwowej Konstantin Zatulin wygłaszał zawoalowane groźby pod adresem Kazachstanu. W przeszłości sugerowano sztuczność państwowości Kazachstanu i  jej granic. Wśród głosów tego rodzaju był i  wywiad prezydenta Rosji dla rosyjskiej telewizji państwowej z 2020 r., w którym skrytykował Włodzimierza Lenina za to, że ustanowił on Związek Radziecki jako państwo federalne składające się z różnych republik narodowych. Jak stwierdził Putin było to przyczyną tego, że  część republik otrzymała „do swojego bagażu ogromną ilość ziem rosyjskich, tradycyjnych rosyjskich terytoriów” i opuszczała ZSRR nie z tym „z czym przyszła” lecz z „podarkami od narodu rosyjskiego”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Wkrótce po tym grupa kazachstańskich generałów – aktywnych i w stanie spoczynku odpowiedziała Putinowi listem otwartym, w którym wyprowadzali długą metrykę historyczną swojej państwowości oraz przypominali, że w skład Rosji wchodzą obecnie obszary zamieszkane przez pokrewne Kazachom ludy turkijskie.

Dyplomacja Kazachstanu i Rosji weszły również w ostatnim okresie w spór w kwestii funkcjonowania w tym pierwszym państwie ambasadora Ukrainy.

fergana.news/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply