Szef partii Wolni i Solidarni Kornel Morawiecki w oświadczeniu przekonuje, że prorosyjskie powiązania przypisywane jemu osobiście oraz jego partii przez media są obraźliwe i krzywdzące

Kornel Morawiecki, szef partii Wolni i Solidarni i ojciec premiera Mateusza Morawieckiego opublikował oświadczenie. Odniósł się w nim do ostatnich wypowiedzi i opinii w mediach, w których zarzucano mu głoszenie prorosyjskich poglądów i działanie w interesie Rosji. Morawiecki przekonuje, że prorosyjskie powiązania przypisywane jemu osobiście oraz jego partii przez media są obraźliwe i krzywdzące.

Budująca się partia Wolni i Solidarni, której jestem przewodniczącym, startuje w wyborach samorządowych. W procesie rejestracji list i w trwającej kampanii wyborczej staliśmy się obiektem prowokacji i agresji. Ma ona charakter tak wewnętrzny, z czym staramy się uporać, jak i zewnętrzny, w szczególności medialny” – napisał szef WiS w oświadczeniu opublikowanym w środę wieczorem.

Przeczytaj: Kornel Morawiecki oskarżył rząd i media o nastawianie Polaków przeciwko Rosjanom

 

Podkreślił, że przypisywane mu są „prorosyjskie powiązania”, wymieniając w tym kontekście m.in. tygodnik „Polityka”, na łamach którego, w nagłówku artykułu określono jego partię jako „Polską partią przyjaciół Putina”.

Przeczytaj: Kornel Morawiecki: Zbliżenie z Rosją nas wzmocni, należy dążyć do polepszenia stosunków

Czytaj także: Kornel Morawiecki uważa, że Rosja nie jest agresywna wobec Polski

„My którzy zwracamy się do wyborców nie znajdujących dla siebie miejsca ani w obozie rządowym, ani w opozycji przedstawiani jesteśmy, jako nieodpowiedzialni ekstremiści. Taka akcja zaburza demokratyczny proces wyborczy, obraża nas i krzywdzi” – napisał Kornel Morawiecki.

Ostatnio na temat ojca premiera ostro wypowiedział się także Paweł Kukiz, z którego list Morawiecki dostał się do Sejmu, w którym początkowo zasiadał jako członek klubu Kukiz’15. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” podkreślał, że w związku z ujawnionymi nagraniami ws. afery taśmowej, z udziałem obecnego premiera Mateusza Morawieckiego, powinna zostać powołana komisja śledcza. Kukiz mówił, że „rodzina Morawieckich jest problemem dla Polski”. Sugerował, że wypowiedzi ojca premiera mogą wynikać z tego, że rosyjskie służby mają taśmy z nagraniem obecnego szefa rządu.

Przeczytaj: Mateusz Morawiecki: Rosja jest największym zagrożeniem dla Polski

Czytaj również: Kornel Morawiecki: nie widzę imperialnych zamiarów ze strony Rosji

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl
 

– Niech się pan zastanowi nad taką hipotetyczną sytuacją – zwrócił się do dziennikarza „Rz” prowadzącego rozmowę. – Być może takie prorosyjskie wypowiedzi – z którymi mamy przecież od niedawna do czynienia – [wynikają z tego, że] być może służby rosyjskie posiadają taśmy z nagraniem jego syna. Być może. Nie wiem. I dlatego potrzebna jest ta komisja.

Kukiz nawiązywał m.in. do niedawnego wywiadu Kornela Morawieckiego dla RMF FM. Lider WiS przyznał w nim, że ma „krytyczną relację” do koncepcji stworzenia w Polsce stałej bazy wojsk USA. Opowiadał się przeciwko zaostrzaniu relacji polsko-rosyjskich i za przeznaczaniem pieniędzy na żołnierzy polskich, a nie amerykańskich. Jego zdaniem, zarówno Rosja, jak i Zachód łamały wzajemne umowy.

– Nie widzę jakby potrzeby [stałej bazy USA w Polsce – red.], bo to jest jakby szykowanie nas do wojny. My się starajmy poprawić stosunki z  Rosją, starajmy się nasycić ten cały układ polityki wschodniej jakąś taką pozytywną treścią, nie szukajmy zwady tutaj. (…) Nie jest w naszym interesie zmierzać w kierunku, w którym będzie zaostrzała się sytuacja polsko-rosyjska mówił poseł.

Czytaj więcej: Kornel Morawiecki przeciwko Fort Trump. „Nie widzę potrzeby. To jest szykowanie nas do wojny”

rp.pl / wpolityce.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Pozytywnie oceniam myślenie Kornela Morawieckiego w kwestii relacji polsko-rosyjskich.Przez Kornela przemawia jego życiowe doświadczenie.Wszelkie skundlone pieski Waszyngtonu i Sorosa zapominają o interesach Polski i “prorosyjskimi powiązaniami”poprawnościowo każdego częstują kto stara się logicznie i odpowiedzialnie o bezpieczeństwie Polaków myśleć.Gdy się rozejrzymy to dostrzeżemy,że wspomniane kundle na codzień polityce zaostrzania polsko-rosyjskich relacji sprzyjają,bezgranicznie wierzą,że NATO ich obroni i Jagiellonię stworzy,w której przez 1000-lecia będą panować,oczywiście jeśli banderyzm im nie przeszkodzi.Nie wiem,chore to czy zabawne.Sam niedorobiony Paweł Kukiz ma ten problem,że prawdą jest iż nie wie,ale tasiemcowe bzdury wymyśla i opowiada-w razie czego,co oczywista,ta potrzebna komisja odpowiada.