Rząd prowadzi analizy dotyczące tego, czy wprowadzenie ograniczenia handlu w niedziele miało sens, a ministrowie nie wykluczają korekty ustawy w tej sprawie – informuje RMF FM.

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że rząd prowadzi przegląd wpływu ograniczenia handlu w niedzielę, m.in. na sklepy rodzinne.

– Dokonujemy właśnie przeglądu tego, jaki wpływ ta ustawa miała na mniejsze sklepy, większe sklepy, rodzinne – ale przede wszystkim dla ludzi – powiedział Morawiecki. Dodał, że „w najbliższym czasie zapadną decyzje związane z tym tematem”. Rządowe analizy mają zakończyć się jeszcze w tym miesiącu.

 

Zgodnie z ustawą ze stycznia 2018 r., w ubiegłym roku handel zasadniczo dozwolony był w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. W tym roku niedzielą handlową jest ostatnia niedziela każdego miesiąca, dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i niedziela przed Wielkanocą. Z kolei od przyszłego roku zakaz handlu nie będzie obowiązywać, poza wymienionymi dniami przed Bożym Narodzeniem, tylko w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.

Zdaniem RMF FM „jest bardzo możliwe”, że po zapoznaniu się z wynikami analiz rząd PiS zacznie częściowo wycofywać się z ograniczenia niedzielnego handlu. Przypuszcza się, że mogłoby to oznaczać powrót do modelu z 2018 roku. To zależy jednak od wyników rządowej analizy.

Już wcześniej zwracaliśmy uwagę, że w mediach pojawia się coraz więcej informacji o tym, że partia rządząca może częściowo wycofać się z zakazu handlu w niedzielę. Możliwość korekty ustawy dot. handlu w niedziele sygnalizowała w poniedziałkowej minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz.

– Jeśli właściciele małych sklepów jasno zakomunikują, że dla nich istotne jest rozszczelnienie tego systemu i model obowiązujący w ubiegłym roku był wystarczający, jeśli takie analizy byłyby jednoznaczne, to wówczas jest możliwa korekta ustawowa – powiedziała Emilewicz w rozmowie na antenie RMF FM. „Rzeczpospolita” uznaje tę wypowiedź za oznakę podziałów w obozie rządzącym w sprawie zakazu i możliwości przynajmniej częściowego uchylenia nowych przepisów.

Według danych sondażowych przytaczanych wcześniej przez „Rzeczpospolitą” 60% respondentów nie potrafiło udzielić odpowiedzi na pytanie w którą niedzielę można robić zakupy.

Za zniesieniem zakazu zdecydowanie lobbują organizacje biznesowe. Według badania Maison&Partners wykonanego na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców zakaz handlu w niedzielę poparło tylko 28% respondentów. Również część neokonserwatywnych i konserwatywno-liberalnych dziennikarzy i publicystów krytycznie ocenia ustawę PiS. Twierdzą, że mocno uderza ona w małe sklepy, szczególnie w mniejszych miejscowościach, m.in. dlatego, że nie radzą sobie z przed-niedzielnymi promocjami w większych sklepach i marketach. Pojawia się też argument, że zamykanie w niedzielę galerii handlowych w miastach jest źle odbierane przez część mieszkańców wsi i małych miast.

Rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply