Tusk jest sługą narodu ukraińskiego i darmowym adwokatem Ukrainy – uważają politycy Konfederacji, odnosząc się do wizyty premiera w Kijowie.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie politycy Konfederacji zabrali głos w sprawie wizyty premiera Donalda Tuska w Kijowie. “Wiele musiało się zmienić, żeby wszystko zostało po staremu! Tak można podsumować wizytę Donalda Tuska na Ukrainie. Wczoraj na tej wizycie oglądaliśmy kolejny odcinek podejścia, które wcześniej prezentował PiS. To znaczy podejścia, że polscy politycy są sługami narodu ukraińskiego” – oświadczył poseł Michał Wawer.

Jak dodał, “w trakcie tej wizyty omawiane było bardzo wiele tematów i praktycznie żaden z tych tematów nie był tematem, który z perspektywy polskiego interesu narodowego był istotny. Omawiane były tematy istotne z perspektywy interesu narodu ukraińskiego. To były tematy takie, jak wsparcie militarne, zakupy sprzętu wojskowego, otwieranie nowych przejść granicznych, wspieranie energetyczne i infrastrukturalne Ukrainy, wspieranie akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej”.

Wawer wyraził opinię, że “polityką nowego rządu, tak samo jak starego, jest bycie adwokatem Ukrainy na arenie międzynarodowej”. “W dodatku najgorszym rodzajem adwokata, bo adwokatem darmowym, adwokatem wolontariuszem, któremu nie tylko nikt nie zapłaci za jego usługi, ale nawet nie będzie się poczuwał do jakiejkolwiek wdzięczności” – dodał.

Poseł oświadczył, że podczas wizyty nie był poruszany temat “branży transportowej, gdzie w tej chwili prowadzone są negocjacje z udziałem polskich przewoźników, polskiego rządu, ukraińskiego rządu i organów unijnych, żeby doprowadzić do rozwiązania sytuacji, w której polscy przewoźnicy są dyskryminowani, głęboko pokrzywdzeni względem przewoźników ukraińskich”.

“Nie był poruszany temat zalewu polskiego rynku produktami rolno-spożywczymi z Ukrainy, gdzie w ostatnich miesiącach zaliczyliśmy gigantyczną aferę w tym temacie. I jednym z postulatów Donalda Tuska było to, żeby rozliczyć polityków PiS-u odpowiedzialnych za tą aferę. Problem strukturalny w postaci zalewu ukraińskimi towarami jest nadal nierozwiązany. Premier Tusk, wyjeżdżając na Ukrainę, nie uznał za stosowne, żeby ten temat jakkolwiek poruszyć, i cokolwiek dla Polski w tej sprawie załatwić” – kontynuował polityk.

“Nieporuszony został również temat polityki historycznej, kwestii ekshumacji, upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej, temat, który ciąży nad relacjami polsko-ukraińskimi. Temat, w którym obserwujemy, bardziej niż chyba w jakimkolwiek innym temacie, arogancję i bezczelność ukraińskich polityków, którzy z jednej strony pełnymi garściami czerpią z polskiej pomocy, pozwalają polskiemu narodowi na finansowanie sporej części wysiłku wojennego Ukrainy, a jednocześnie prowadzą politykę antypolską i wychowują ukraińskie dzieci, ukraińską młodzież w nienawiści do Polaków i przekonaniu, że banderowcy byli bohaterami narodowymi Ukrainy w czasie, kiedy ci banderowcy są – według nie tylko polskiej opinii, ale według obiektywnej historii – zbrodniarzami odpowiedzialnymi za mordowanie niewinnych Polaków” – podkreślił Wawer.

Przeczytaj: Ukraiński portal: na Wołyniu nie było ludobójstwa, a na Ukrainie nie ma zakazu ekshumacji

Jak dodał, wymienione sprawy nie mogą być nieporuszane w chwili, “kiedy Ukraina jest w dużej mierze od Polski uzależniona”. “I to nie chodzi o to, żeby to uzależnienie wyzyskiwać, naprawdę, nie chodzi o to, żeby być interesownym i żeby nie robić właściwej rzeczy. Nie. Chodzi o elementarną przyzwoitość i wykorzystywanie sytuacji, w której Ukraina musi z nami rozmawiać, do załatwienia godziwych, sprawiedliwych interesów narodu polskiego” – zaznaczył.

“Domagamy się, żeby premier Donald Tusk zaczął realizować polskie interesy i rozmawiać o tych polskich interesach z Ukraińcami. Żeby nie kontynuował fatalnej, samobójczej, bezsensownej linii wcześniej prowadzonej przez polityków PiS-u, którzy realizowali na pierwszym miejscu interes ukraiński, a o tym polskim pamiętali tylko przy okazji, albo gdzieś daleko na drugim planie” – oświadczył poseł.

Marta Czech oświadczyła z kolei, że poniedziałkowa wizyta Donalda Tuska w Kijowie jawi się jako “niebezpieczna, nienadająca się na materiał, który by godnie reprezentował urząd polskiego premiera”.

“Donald Tusk, podobnie jak Mateusz Morawiecki, robi wszystko, by Ukraina stała się częścią UE, a wiemy, że jest to ze znaczną, ewidentną szkodą dla Polski. (…) Wiąże się to z niebotycznym finansowaniem Ukrainy z unijnego budżetu, pewnie będą to kolejne unijne podatki, albo środki, które w ramach tej unijnej redystrybucji miały popłynąć m.in. do Polski” – podkreśliła.

Czech zwróciła uwagę, że wielkie agro-holdingi, które działają na Ukrainie, w razie akcesji do UE doszczętnie “dorżną” rodzime rolnictwo.

Skrytykowała deklarację Tuska dot. rekompensat dla Ukrainy “z tytułu braku pomocy dla USA i Węgier”.

Wyraziła opinię, że Paweł Kowal, planowany pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy to “ukraiński lobbysta”.

Zaapelowała do nowego rządu o realizację polskich interesów.

konfederacja.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Byłoby bardzo dobrze, gdyby Konfederacja ujawniła więcej tych sług (popychadeł) banderowskiej Ukrainy, gdyż w “demokratycznej” Polsce takich sług jest bardzo dużo. Polska ma olbrzymie zadłużenie, kto normalny w takim przypadku udziela kredytu, do tego państwu upadłemu? Na marginesie – dopiero co Fakt napisał, że sprawa ataku rakiety w Przewodowie nie może być wyjaśniona z powodu “braku zagranicznej współpracy” – autor bez nazwiska, tylko JAG. Dalej autor pisze, że z tego powodu nie można ustalić, kto wystrzelił rakietę. Mamy zatem – JAG- kolejnego sługę banderowskiej Ukrainy, gdyż po pierwsze nie napisał, że to Ukraina odmawia przekazania Polsce danych, nie zaś nie wiadomo jakie państwo, zaś po drugie, że i tak wiadomo, że Ukraina wystrzeliła tę rakietę, a nie Rosja, czy Bangladesz. Po co JAG kłamie, gdyż ukrywanie prawdy też jest formą zakłamania, tego nie wiadomo. Przecież w Polsce nie ma cenzury.

  2. Kasper1
    Kasper1 :

    Tusk jest jednak politykierem (nie politykiem) i do tego tragicznie marnym skoro wchodzi w buty PiS-owskich sług narodu ukraińskiego. Morawiecki na polecenie Dziadzi okradł polskich podatników na ponad 100 mld zł po to, żeby je dać wrogim nam neobanderowskim władzom Ukrainy co i tak nie zmieniło ich chamskiego zachowania wobec Polski. Kaszebe najwyraźniej zamierza robić to samo co jego poprzednicy, nie zwracając uwagi na dewastujący wpływ jaki będzie to miało dla naszej gospodarki i bezpieczeństwa a przez to dla nowego rządu. Tak więc, jak widać Polak NOWEJ przypowieści sobie już nie kupi tylko JAK ZWYKLE, jest przed szkodą i po szkodzie głupi.

  3. jaro7
    jaro7 :

    Pisałem ze zmiana nierządu w Polsce to wejście z deszczu pod rynnę,a w sprawie służalczości wobec ukrainy będzie kontynuacja.I dalej będzie propagandowy bełkot że ukraina walczy za cały świat i trzeba ja frajersko wspomagać.