Bombowce B-52 ćwiczyły w Estonii

W Estonii odbyły się ćwiczenia wojskowe amerykańskich bombowców strategicznych Boeing B-52 Stratofortress. Samoloty te są zdolne do przenoszenia broni jądrowej.

W ćwiczeniach uczestniczyli Amerykanie oraz sojusznicy z Wielkiej Brytanii, Francji i Rumunii.

Brytyjczycy wysłali do ćwiczeń myśliwce Eurofighter Typhoon, Francuzi Rafale, a Rumuni myśliwce F-16.

Szczególną rolę w czasie ćwiczeń odgrywał wielozadaniowy bombowiec strategiczny B-52 Stratofortress. Jego pułap lotu wynosi 15 kilometrów. Dodatkowo jest przystosowany do przenoszenia broni jądrowej.

Bombowiec jest w stanie przenosić także “wysoce precyzyjną amunicję z konwencjonalną głowicą”, uderzać w cele strategiczne oraz stanowić wsparcie dla operacji lądowych i na morzu.

Prezydent Joe Biden stwierdził w czerwcu br., że groźba użycia taktycznej broni nuklearnej przez prezydenta Rosji Władimira Putina jest „realna”.

Wcześniej prezydent USA Joe Biden skomentował wypowiedź Władimira Putina, który oświadczył, że Rosja może użyć broni jądrowej „tylko w przypadku zagrożenia państwa rosyjskiego”. Oświadczył zarazem, że na Białoruś dotarły pierwsze taktyczne, rosyjskie systemy broni nuklearnej. “To całkowicie nieodpowiedzialne” – powiedział Biden.

Jak informowaliśmy, zdaniem Andrija Jusowa z kierownictwa ukraińskiego wywiadu wojskowego, hipotetycznie możliwość użycia przez Rosję broni jądrowej istnieje zawsze, ale obecnie takiego ryzyka nie widać.

Zaznaczył, że w szczególności taki krok zasadniczo niczego nie zmieniłby dla Rosjan na polu walki. Jednocześnie uważa, że użycie broni jądrowej przyspieszyłoby upadek władzy prezydenta Władimira Putina i jego ostateczną porażkę, gdyż, jak relacjonuje jego wypowiedź RB-Ukraina, „reakcja świata byłaby po prostu szalona”.

Jak pisaliśmy, w czerwcu br. białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenko powiedział, że rosyjska taktyczna broń jądrowa znajdzie się na Białorusi za kilka dni. Zaznaczył, że ma ona służyć do odstraszania, ale w razie agresji na Białoruś nie zawaha się jej użyć. Powiedział, że to nie Rosja stara się rozmieścić swoje rakiety jądrowe na Białorusi, lecz to Białoruś najpierw o to prosiła, a potem zaczęła domagać się zwrotu broni, która kiedyś tam się znajdowała. Twierdził zarazem, że nie chodzi o broń strategiczną, bo, jak tłumaczył, jest mu ona niepotrzebna.

Władimir Putin podczas spotkania z Aleksandrem Łukaszenką w Soczi na początku czerwca określił, że rosyjska broń jądrowa zostanie rozmieszczona na Białorusi w lipcu.

CZYTAJ TAKŻE: Putin: Broń nuklearna na Białorusi to przypomnienie dla Zachodu

Kresy.pl / interia.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply