Na terenie gminy Czeremcha migranci próbowali nielegalnie przekroczyć granicę. Wspomagały ich białoruskie służby, używając zielonego lasera i świateł stroboskopowych, żeby oślepić interweniujących polskich policjantów, żołnierzy i Straż Graniczną.

W czwartek wieczorem na granicy polsko-białoruskiej doszło do kolejnego incydentu. O sprawie poinformowała Podlaska Policja. Zdarzenie miało miejsce pomiędzy Opaką i Wólką Terechowską, w gminie Czeremcha na Podlasiu. Białoruscy funkcjonariusze ponownie wspomagali tam migrantów, próbujących nielegalnie sforsować polską granicę. Interweniujący polscy policjanci, strażnicy graniczni i żołnierze byli oślepiani przez Białorusinów światłem stroboskopowym i laserami.

Wieczorem funkcjonariusze i żołnierze interweniujący w związku z próbą przekroczenia granicy pomiędzy Opaką i Wólką Terechowską, oślepiani byli przez białoruskich funkcjonariuszy światłem stroboskopowym i laserami” – czytamy na profilu podlaskiej policji.

Załączono też nagranie, na którym widać, jak z białoruskiej strony granicy rozbłyska silne światło stroboskopowe, a co najmniej dwóch funkcjonariuszy białoruskich służb używa zielonego lasera, żeby oślepić polskich żołnierzy i funkcjonariuszy.

Według informacji rzecznika podlaskiej policji, Tomasza Krupy, interwencja miała miejsce około godziny 19:00 w miniony czwartek w związku z próbą przekroczenia granicy między Opaką Dużą i Wólką Terechowską. W działaniach wzięło udział około 80 policjantów, a także żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej.

Dodajmy, że Wojska Obrony Terytorialnej zamieściły nagrane pokazujące żołnierzy WOT podczas nocnego patrolu przy granicy.

Ponadto, jak poinformowała w piątek rano Straż Graniczna, w czwartek 2 grudnia br. odnotowano 46 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Wobec 9 osób wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski. Zaznaczono też, że siłowe próby przekroczenia granicy miały miejsce na odcinkach ochranianych przez placówki SG Narewce oraz w Czeremsze. Informacja ta dotyczy również incydentu, o którym informowała policja.

Z kolei o sytuacji w rejonie Narewki informowaliśmy jeszcze w czwartek. Według SG, w czwartek rano kolejna grupa nielegalnych imigrantów siłowo forsowała granicę. W stronę patroli polskich służb rzucane były kamienie, kawałki drzewa, gałęzie oraz metalowe rurki. Nikomu nie udało się sforsować granicy.

1 grudnia br. granicę próbowało przekroczyć 58 osób. Wobec 16 osób wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. W listopadzie SG odnotowała 8,9 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski, w październiku-17,5 tys., wrześniu-7,7 tys., sierpniu-3,5 tys.

Jak informowaliśmy, policja zatrzymała w środę grupę liberalnych polityków chcących wjechać do strefy przy granicy z Białorusią. Wśród grupy polityków jacy chcieli podjechać do granicy Polski z Białorusią była posłanka Koalicji Obywatelskiej Janina Ochojska, deputowani do Parlamentu Europejskiej z ramienia KO Róża Thun i Łukasz Kohut, a także zasiadające w tej izbie Fabienne Keller z francuskiego „Republiko naprzód” oraz Karalin Cseh z węgierskiej partii Momentum.

Od września trwa z terytorium Białorusi nacisk migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, głównie z Iraku, na granicę Polski. We wrześniu grupa imigrantów koczowała naprzeciw miejscowości Usnarz Górny. Duże grupy migrantów stały się agresywne wobec polskich funkcjonariuszy i podejmowały grupowe próby niszczenia granicznej zapory i wdarcia się na terytorium Polski.

Agresywne jest również zachowanie władz w Mińsku, które inspirowały i asystowały migrantom. W listopadzie białoruscy funkcjonariusze doprowadzili do likwidacji koczowiska przy polskiej granicy. Część imigrantów wróciła do ojczystego Iraku.

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply