Portal Interia podał w piątek, powołując się na źródła w rządzie, że pojawiło się “światełko w tunelu” w kwestii środków z Funduszu Odbudowy UE dla Polski. Z kolei premier Mateusz Morawiecki zadeklarował w piątek, że w kwestii negocjacji z KE “zostało jeszcze 5 proc. do uzgodnienia”.

To są ciężkie negocjacje, które jeszcze potrwają, ale jest światełko w tunelu. Może za kilka tygodni posuniemy się do przodu, teraz piłka po stronie Komisji Europejskiej, bo ona musi podjąć decyzję o KPO. Naszym zdaniem Komisja musi mieć świadomość, że blokując Krajowy Plan Odbudowy działa poza wszelkimi procedurami – portal Interia cytuje źródło z polskiego rządu, związane z negocjacjami ws. środków z Funduszu Odbudowy dla Polski. Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w piątek z szefową KE Ursulą von der Leyen.

“Spotkałam się z premierem Mateuszem Morawieckim. Jesteśmy zjednoczeni w naszym wsparciu Ukrainy i wzywamy Rosję do deeskalacji. Dyplomacja to jedyna odpowiedź. W razie dalszej agresji (Rosji wobec Ukrainy – red.) nasza reakcja będzie szybka i silna” – napisała przewodnicząca KE w piątek na Twittetrze.

“Polska i KE podzielają cel silnego ożywienia gospodarczego” – dodała. Interia zwraca uwagę, że druga część wpisu dotyczy pośrednio problemów związanych z KPO.

Premier Mateusz Morawiecki został zapytany podczas konferencji prasowej o sprawę porozumienia z KE w kwestii KPO. Odpowiedział, że “zostało jeszcze 5 proc. do uzgodnienia”.

Głównym warunkiem Komisji Europejskiej, postawionym kilka miesięcy temu, była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Na początku lutego br. prezydent Andrzej Duda złożył do laski marszałkowskiej projekt zakładający likwidację Izby Dyscyplinarnej. To ustępstwo względem żądań Komisji Europejskiej. Wcześniej kilkakrotnie taki krok zapowiadał prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński.

W kwietniu ub. roku  Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej na wniosek KE zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów o Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinarnych sędziów. KE twierdziła, że przepisy reformy z 2017 roku nie zapewniają niezależności i bezstronności Izby Dyscyplinarnej.

Zobacz także: Milion euro kary dziennie. TSUE nakazuje Polsce płacić KE za niezawieszenie Izby Dyscyplinarnej SN

W środę Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że mechanizm „pieniądze za praworządność” jest zgodny z unijnym prawem i oddalił skargi Polski i Węgier. Skargi Polski i Węgier dotyczyły decyzji z grudnia 2020 roku. Wówczas przywódcy państw członkowskich UE porozumieli się w sprawie wieloletniego unijnego budżetu UE, a także funduszu odbudowy oraz mechanizmu warunkowości wypłat. Na szczycie Unii Europejskiej w 2020 roku Polska i Węgry zgodziły się na powiązanie mechanizmu praworządności z unijnym budżetem i zrezygnowały z zawetowania tego ostatniego. W zamian otrzymały niewiążącą prawnie deklarację, że mechanizm „pieniądze za praworządność” będzie obiektywny i wejdzie w życie dopiero po jego ocenie przez TSUE . Tymczasem Komisja wstrzymała wypłatę środków finansowych dla Polski jeszcze przed taką oceną. Przypomnijmy, że na początku września ubiegłego roku Komisja Europejska zdecydowała o wstrzymaniu wypłaty środków jakie zostały przydzielone Polsce w ramach Funduszu Obudowy.

Zobacz także: Polska wycofa się z Funduszu Odbudowy? Bielan nie wyklucza

wydarzenia.interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply