Cmentarz żołnierzy AK w Surkontach na Grodzieńszczyźnie jest równany z ziemią – podał portal ZnadNiemna.pl. Zaznacza, że dostęp do tego miejsca blokuje milicja, uniemożliwiając robienie zdjęć.

O sprawie portal ZnadNiemna.pl poinformował w czwartek rano, powołując się na informacje swojej czytelniczki. Jak podano, „od samego rana jest równany z ziemią cmentarz żołnierzy Armii Krajowej w Surkontach” na Grodzieńszczyźnie. Pochowano tam żołnierzy Armii Krajowej, którzy zginęli tam w bitwie z NKWD 21 sierpnia 1944 roku.

Według informacji uzyskanych przez porta, „dewastacja cmentarza przypomina zakrojoną na szeroką skalę operację specjalną”. Podano, że drogi prowadzące do cmentarza są blokowane przez milicję. Miejscowi mieszkańcy, oburzeni działaniami białoruskich służb, próbowali je w jakiś sposób zarejestrować, ale straszono ich więzieniem. ZnadNiemna.pl zaznacza, że z tego powodu nie udało się zrobić zdjęć tego, co dzieje się w Surkontach.

 

W Surkontach, około 20 km na północny-wschód od Grodna, 21 sierpnia 1944 r. 36-osobowy oddział żołnierzy Armii Krajowej ppłk Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza”, dowódcy całego Okręgu AK Nowogródek, stoczył bitwę z całym batalionem zmotoryzowanego pułku NKWD. Mimo dziewięciokrotnej przewagi przeciwnika, akowcy walczyli przez pięć godzin. 18 z nich zginęło w walce, 17 rannych sowieci dobili. Straty sowieckie wyniosły 132 zabitych. Przeżył tylko jeden polski żołnierz, który udawał zabitego. Poległych miejscowi Polacy pochowali początkowo tuż obok znajdującej się niedaleko pola bitwy mogiły powstańców styczniowych. Dopiero w 1991 roku prochy akowców przeniesiono na miejscowy cmentarz, gdzie stworzono specjalną kwaterę wojskową, troskliwie utrzymywaną przez miejscowych.

W miejscu tym jeszcze parę lat temu odbywały się też obchody pamiątkowe i rocznicowe, z udziałem miejscowych Polaków, a także działaczy Związku Polaków na Białorusi.

Zobacz: Polacy na Białorusi w rocznicę zakończenia wojny uczcili żołnierzy Armii Krajowej [+FOTO]

Czytaj także: Bieg Tropem Wilczym także na Grodzieńszczyźnie [+FOTO]

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach na Białorusi zniszczono tablicę upamiętniającą zamordowanie żołnierzy Armii Krajowej przez NKWD. Chodzi o tablicę umieszczoną na upamiętnieniu wymordowania żołnierzy AK we wsi Piaskowce i okolicach w rejonie werenowskim na Białorusi. Granitowa tablica została rozbita, jak poinformował w środę portal wb24.org. Zamieścił on fotografię skutków działania wandali, to jest drobne fragmenty rozbitej tablicy.

Jak podawaliśmy, na początku lipca białoruskie władze z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu zrównały z ziemią kwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygady Armii Krajowej w Mikuliszkach. Znajdowały się tam 22 krzyże; na niektórych można było przeczytać imiona i nazwiska poległych. Między żołnierskimi krzyżami wznosił się murowany obelisk, na którym znajdowała się wykonana z metalu tablica z napisem: „Żołnierzom III i VI Brygady Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego poległym w 1944 r.”. Zniszczenie cmentarza potępiło polskie MSZ. Wydarzenie to nazwano „bezprecedensowym aktem bestialstwa” i „niewytłumaczalnym podważeniem wzajemnych zobowiązań” w zakresie ochrony miejsc pamięci. „Wzywamy władze w Mińsku do zaprzestania tych praktyk przypominających najczarniejsze karty z historii komunistycznego reżimu” – oświadczyło MSZ.

Także w lipcu zniszczono mogiłę żołnierzy AK w Wołkowysku na Grodzieńszczyźnie.

Pod koniec czerwca nieznani sprawcy zbezcześcili dwie mogiły polskich żołnierzy koło wsi Jodkiewicze, w obwodzie grodzieńskim.

Zwracaliśmy też uwagę, że na kilka dni przed rocznicą śmierci maj. Jana Piwnika ps. „Ponury”, cichociemnego i żołnierza AK, z jego pomnika w Bogdanach w obwodzie grodzieńskim zniknęła upamiętniająca go tablica.

Znad Niemna / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply