Sekretarz stanu w węgierskim MSZ Tamás Menzer skomentował przyjęcie przez Ukrainę nowelizacji przepisów dotyczących mniejszości narodowych.

Sekretarz stanu w węgierskim MSZ Tamás Menzer na jego stronie na Facebooku skomentował przyjęcie przez Ukrainę nowelizacji przepisów dotyczących mniejszości narodowych.

Węgry uważają decyzję Rady za niewystarczającą do zapewnienia praw mniejszości węgierskiej.

„Na Ukrainie społeczność węgierska zaczęła być pozbawiana praw osiem lat temu i od tego czasu pozbawienie praw trwa nieprzerwanie. Oczywiście dokładnie ocenimy wczorajszą decyzję ukraińskiego parlamentu, ale już jest jasne, że daleko jest do przywrócenia praw w 2015 roku. Jednocześnie stale monitorujemy realizację” – napisał Mentzer.

W piątek ukraiński parlament przyjął w głosowaniu zmiany do szeregu ustaw, dotyczące praw mniejszości narodowych. Chodzi o ustawy: „O samorządzie lokalnym”, „O edukacji wyższej”, „O oświacie” (tzw. ustawa oświatowa), „O zabezpieczeniu funkcjonowania języka ukraińskiego jako państwowego” (tzw. ustawa językowa), „O ogólnokształcącym szkolnictwie średnim”, „O mniejszościach (wspólnotach) narodowych Ukrainy” i „O mediach”. Nowelizację (projekt ustawy nr 10288-1) przyjęto w całości, przy 317 głosach „za”.

Jak zaznaczono, uwzględnia ona ocenę ekspercką Rady Europy i jej organów co do kwestii mniejszości narodowych. Przyjęcie projektu rekomendowała też Komisja Europejska.

Zgodnie z treścią projektu, prywatne uczelnie wyższe będą mogły swobodnie wybierać język wykładowy, będący jednym z oficjalnych języków Unii Europejskiej, z jednoczesnym zapewnieniem nauczania języka ukraińskiego. Dodajmy, że z tych i innych regulacji wyłączony jest język rosyjski. Jednocześnie, przepisy mają obowiązywać przez czas nieokreślony, a nie przez okres 5 lat, jak rekomendowała Komisja Wenecka.

Według agencji Interfax-Ukraina, projekt ustawy gwarantuje prawo do posługiwania się w procesie edukacyjnym językiem danej mniejszości narodowej obok języka państwowego. Osoby należące do mniejszości narodowych Ukrainy, których języki ojczyste są oficjalnymi językami UE i które zaczęły naukę w szkołach średnich ogólnokształcących przed 1 września 2018 roku i w swoich językach, mają prawo kontynuować edukację w tym trybie. Nie będą ich zatem dotyczyć przepisy, które weszły w życie po wprowadzeniu tzw. ustawy językowej.

Do grupy oficjalnych języków UE należą m.in. języki: polski, węgierski, rumuński, bułgarski.

Ponadto, w klasach (grupach) prowadzonych w językach mniejszości (wspólnot) narodowych, które są językami urzędowymi Unii Europejskiej, gwarantuje się prawo do posługiwania się w procesie edukacyjnym językiem danej mniejszości narodowej obok języka państwowego. Jednocześnie, nauka ukraińskiego jako języka państwowego będzie obowiązkowa we wszystkich placówkach oświatowych, chociaż edukacja może być prowadzona w językach UE.

Osoby należące do mniejszości narodowych, których języki są oficjalnymi językami UE i które realizują prawo do nauki w swoich językach w państwowych, komunalnych lub zakładowych placówkach oświatowych, mogą zdobywać bazowe wykształcenie średnie ogólne i specjalistyczne w odpowiednich językach mniejszości. Wyjątek dotyczy nauczania przedmiotów czy kursów, dotyczących języka ukraińskiego, literatury i historii Ukrainy, a także (w przypadku szkół profilowanych) zajęć z Obrony Ukrainy. Mają one być nauczane wyłącznie w języku ukraińskim.

Projekt dopuszcza też możliwość używania języków mniejszości narodowych w materiałach wyborczych podczas prowadzenia kampanii. Mają one być jednak dublowane w języku ukraińskim. Publikacje w języku krymsko-tatarskim, językach tzw. rdzennej ludności lub mniejszości narodowych Ukrainy, a także w językach mniejszości narodowych, będących językami urzędowymi UE, będą zwolnione z obowiązku wydawania w danym roku przynajmniej 50 proc. tytułów w języku ukraińskim. Możliwe będzie też nadawanie audycji i programów w mediach w językach mniejszości, w wymiarze do 70 proc. czasu antenowego.

We wrześniu br. „Financial Times” pisał, że rząd Ukrainy wyraził gotowość do zmiany przepisów, dotyczących praw mniejszości narodowych, w tym około 80-tysięcznej mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu, aby odblokować proces integracji z Unią Europejską jeszcze w tym roku. Gazeta zaznaczyła wówczas, że kwestia praw mniejszości narodowych stała się największą potencjalną przeszkodą w rozpoczęciu formalnych negocjacji w sprawie członkostwa Ukrainy w UE. Zapowiadano wówczas rychłe rozpoczęcie rozmów dwustronnych ze stroną węgierską i rumuńską w celu znalezienia porozumienia co do zakresu używania języka ukraińskiego i języków mniejszości narodowych w szkołach średnich. Nie było jednak wówczas żadnych wzmianek o udziale strony polskiej w tym procesie.

Wiadomo, że a ochrona praw zakarpackich Węgrów jest jednym z siedmiu punktów w zakresie reform, których domaga się UE przed rozpoczęciem rozmów członkowskich.

W tym samym miesiącu Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła europejską ustawę integracyjną dotyczącą mniejszości narodowych. Poparło ją 318 posłów. Dokument określa, kim są mniejszości narodowe, dopuszcza używanie języków mniejszości narodowych w reklamach oraz podczas różnych wydarzeń, a także podczas udzielania pomocy. Ponadto ustawa przewiduje opracowanie metodologii używania języków mniejszości w niektórych regionach. Dokument wyjaśnia także tryb ustalania osiedli, w których większość ludności stanowią mniejszości narodowe. Jednocześnie język mniejszości narodowych powinien być używany równolegle z językiem państwowym. Wyjątkiem są imprezy publiczne, gdzie używanie języka państwowego jest obowiązkowe jedynie w przypadku, gdy organizatorzy otrzymali stosowny wniosek nie później niż 72 dni przed wystąpieniem z takim żądaniem. Ustawą tą Rada Najwyższa zezwoliła mniejszościom narodowym na tworzenie własnych mediów, a także umożliwiła otwieranie wyspecjalizowanych księgarń w celu realizacji praw mniejszości narodowych. W takich księgarniach będzie można sprzedawać produkty wydawnicze lub media drukowane.

Jak pisaliśmy, wiceszef węgierskiego MSZ przyznał we wrześniu br., że kwestia praw Węgrów z Zakarpacia jest dla Węgier tak ważna, że blokowała przez nią akcesję Ukrainy do UE i NATO, a także jej zbliżenie z nimi.

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. RAFALXJXJXJ
    RAFALXJXJXJ :

    CHACHŁOM NIE NALEŻY WIERZYĆ ANI NA JOTĘ O CZYM ORBAN DOSKONALE WIE. NIECH TYLKO PODNIOSĄ ŁEB NA FRONCIE I UDA IM SIĘ ZASZANTAŻOWAĆ KRAJE ŚWIATA SWOJĄ KŁAMLIWĄ PROPAGANDĄ ZARAZ UNIEWAŻNIĄ WSZELKIE UMOWY I ZACZNĄ SWOIM BANDEROWSKIM ZWYCZAJEM GNĘBIĆ INNE MNIEJSZOŚCI. Z WĘGRAMI NIE POGRAJĄ JAK Z POPISOWCAMI. BRAWO ORBAN !