Ukraiński portal: Polacy zapomnieli o przeprosinach za ludobójstwo na Wołyniu

Ukraiński portal “Europejska Prawda” twierdzi, że prezydent Ukrainy przepraszał już za ludobójstwo Polaków na Wołyniu. Redaktor portalu przekonuje, że Polacy o przeprosinach zapomnieli.

Jurij Panczenko w artykule “Niebezpieczna rocznica: kiedy wydarzenia na Wołyniu przestaną dzielić Ukrainę i Polskę” opublikowanym w poniedziałek na łamach Europejskiej Prawdy przekonywał, że Polska zapomniała o przeprosinach Ukrainy za ludobójstwo na Wołyniu.

“Znamienne jest to, że Polacy już zapomnieli, że takie przeprosiny ze strony ukraińskiego prezydenta były już wyrażane i to wielokrotnie. A w lipcu 2016 roku ówczesny prezydent Petro Poroszenko ukląkł przed pomnikiem ofiar konfliktu wołyńskiego, znajdującym się na warszawskim Żoliborzu” – czytamy w artykule.

To nie pierwszy raz gdy z ukraińskich mediów słychać takie głosy. Według Ołeksandra Zinczenki, ukraińskiego historyka i publicysty, nie ma sensu przepraszać Polski za Wołyń, bo Polska o takich przeprosinach już raz zapomniała.

“Jakbym mógł coś poradzić Zełenskiemu, to bym poradził zignorować te słowa. Bo przepraszać nie ma sensu, jeśli druga strona zapomina o przeprosinach tego samego dnia” – napisał w sobotę. “Na zdjęciu – Prezydent Ukrainy Poroszenko klęczący przed pomnikiem ofiar tragedii wołyńskiej 8 lipca 2016 roku” – dodał.

Przypomnijmy, że w 2016 roku były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko złożył wiązankę kwiatów i zapalił znicz przed pomnikiem ofiar zbrodni na Skwerze Wołyńskim na warszawskim Żoliborzu. Podczas uroczystości przeprosiny nie padły.

Ukraińskie media opisały wydarzenia związane z obchodami 80. rocznicy Krwawej Niedzieli. Piszą o “tragedii wołyńskiej” i “wzajemnych czystkach etnicznych”.

Portal ukraińskiej telewizji Espresso informował w piątek o wizycie premiera Morawieckiego na Ukrainie. W materiale stwierdzono, że “tragedia wołyńska” to “wzajemnie czystki etniczne polskiej oraz ukraińskiej ludności, dokonane przez UPA oraz Armię Krajową przy udziale polskich batalionów pomocniczych (Schutzmannschaft), sowieckich partyzantów oraz ukraińskiej i polskiej ludności cywilnej w 1943 r. podczas II wojny światowej na Wołyniu. Chodzi o dziesiątki tysięcy zabitych”.

Portal zaxid.net opisuje z kolei niedzielną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie. Polski prezydent spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim w Łucku. “Przywódcy czczą pamięć ofiar II wojny światowej i 80. rocznicę tragedii wołyńskiej” – czytamy. W dalszej części artykułu także stwierdzono, że “Tragedia Wołyńska z lat 1943-44 to wzajemna czystka etniczna zwaśnionej ludności polskiej i ukraińskiej. Czystki etniczne zostały przeprowadzone przez Ukraińską Powstańczą Armię i Armię Krajową”.

Portal zwrócił także uwagę na kwestię rozbieżności dotyczące liczby ofiar ludobójstwa na Wołyniu. “Liczbę ofiar wśród miejscowych Polaków, według różnych historyków, w tym polskich, szacuje się od 30 do 70 tysięcy; oficjalne dane Warszawy to 100 tys. zabitych Polaków. Liczbę zabitych Ukraińców szacuje się na od 5 tys. do ponad 20 tys.” – twierdzi zaxid.net.

“Warszawa od dawna nazywa wydarzenia tragedii wołyńskiej ‘czystkami etnicznymi’, a w 2016 r. polski parlament uznał je za ‘ludobójstwo'” – dodano.

Zobacz także: Ukraiński historyk: zbrodnia w Puźnikach to wina AK i Polaków, którzy poszli na współpracę z sowietami

“Temat tragedii wołyńskiej jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych w stosunkach ukraińsko-polskich” – pisze z kolei agencja Ukrinform. Medium dodaje, że “poglądy Kijowa i Warszawy na przyczyny, odpowiedzialność i liczbę ofiar po obu stronach są nieco odmienne. Strona polska twierdzi, że odpowiedzialność za zbrodnię popełnioną w latach 1943-1944 na Wołyniu ponosi strona ukraińska, natomiast strona ukraińska twierdzi, że odpowiedzialność ponoszą obie strony, a przeprosiny powinny być obustronne”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery (OUN – B) oraz podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia (UPA). Współdziałała z nimi także część ludności ukraińskiej, która uczestniczyła zarówno w mordach na swoich polskich sąsiadach, jak i w rabowaniu ich dobytku. OUN-UPA nazywała swoje działania „antypolską akcją”. Ukrywając za tym określeniem zamiar jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków.

Pierwszy masowy mord na Wołyniu miał miejsce 9 lutego 1943 roku. Doszło do niego we wsi Parośla I w powiecie sarneńskim. UPA, podając się początkowo za sowieckich partyzantów, zamordowała 173 Polaków.

Nasilenie zbrodni miało związek m.in. z porzuceniem w marcu i kwietniu 1943 roku przez policjantów ukraińskich służby na rzecz Niemiec. Wstąpili oni następnie w szeregi UPA. Wielu z nich brało wcześniej udział w mordowaniu Żydów. Do jednej z największych zbrodni UPA sprzed lipca 1943 roku doszło w nocy z 22 na 23 kwietnia 1943 r. Spalono wtedy osadę Janowa Dolina. Około 600 Polaków zostało zamordowanych.

W lipcu 1943 roku nastąpiło nasilenie zbrodni. Zamordowano wtedy około 10 – 11 tysięcy Polaków. UPA dokonała w dniach 11 i 12 lipca skoordynowanego ataku na Polaków w ponad 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Mordercy specjalnie wybrali niedzielę, kiedy Polacy udawali się do kościołów na Msze Święte. Ukraińscy nacjonaliści wkraczali do kościołów, mordując ludność cywilną i duchownych. Doszło do tego m.in. w Kisielinie, a także w Porycku. Na Wołyniu spalono lub zburzono około 50 kościołów katolickich. Zbrodnie trwały również w kolejnych dniach i później.

W wyniku ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zginęło co najmniej 100 tys. Polaków.

Kresy.pl/Europejska Prawda

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. franciszekk
    franciszekk :

    Cytat Ukraiński portal „Europejska Prawda”!!!!…
    Prawda europejska —> ha, ha, ha, hi, hi, hi………..!
    Toż to w kłamstwach, krętactwach, matactwach oraz w okrucieństwach (ludobójstwo na Wołyniu) przypominają tzw. Wielkorusinów czyli Ruskich!

    • Kasper1
      Kasper1 :

      Ukraińskie elity a w tym polityczne doskonale wiedziały i wiedzą o tym co wydarzyło się na byłych, polskich Kresach ale bezczelnie oszukując własny naród, zbudowały na kłamstwach mit “bohaterów OUN-UPA” i zabrnęły w tym tak daleko, że prawda po prostu nie może zostać ujawniona. Stąd strach przed ekshumacjami ofiar które ukazałyby światu skalę ludobójstwa i bestialstwo jego sprawców, “bohaterów Ukrainy”. W ciągu ostatnich dni mówił o tym Leszek Miller.