Czołowy ukraiński oligarcha Rinat Achmetow zamierza pozyskać kilkudziesięciu nowych ukraińskich deputowanych, którzy dostali się do parlamentu z list zwycięskiej, proprezydenckiej partii Sługa Narodu, oferując im znaczne gratyfikacje; w grę wchodzi też utworzenie na ich bazie nowej frakcji parlamentarnej – twierdzi były ukraiński deputowany i oligarcha, Ołeksandr Onyszczenko.

Zbiegły za granicę ukraiński oligarcha i deputowany Ołeksandr Onyszczenko, były polityczny partner Petra Poroszenki, a obecnie jego zadeklarowany wróg twierdzi, że czołowy oligarcha Rinat Achmetow, lider tzw. klanu donieckiego, próbuje pozyskać dla siebie kilkudziesięciu nowych deputowanych, którzy dostali się do parlamentu Ukrainy w wyniku ostatnich wyborów. Chodzi o osoby, które startowały jako kandydaci powiązanej z nowym prezydentem Wołodymyrem Zełenskim partii Sługa Narodu i wygrały w okręgach jednomandatowych o ordynacji większościowej.

Przeczytaj: Ukraina: deputowany oskarża Poroszenkę o korupcję. W tle m.in. Kulczyk i Kwaśniewski

Czytaj również: Dziennikarze śledczy: w ukraińskim parlamencie kupowano głosowania

Źródła z otoczenia [Rinata] Achmetowa powiedziały nam, że polecił on swoich polit-technologom, by zaczęli pracować nad zwycięzcami w okręgach większościowych z partii Sługa Narodu. Ich zadaniem jest zebranie 50-70 ludzi z miesięcznym wsparciem od 40 tys. dolarów z możliwością przejścia do innej frakcji w nowej kadencji Rady [Najwyższej] (za to oddzielnie dyskutowana jest kwota 500 tys. dolarów) – twierdzi Onyszczenko.

Były deputowany dodaje, że ponieważ nowi deputowani nigdy nie widzieli takich pieniędzy, szanse na ich pozyskanie „są całkiem duże”.

Onyszczenko zaznacza, że o sprawie wie już „kwatera główna Zełenskiego”. – Oni pilnie szukają wariantu, gdzie mogliby kontrolować deputowanych z okręgów większościowych [oryg. mażoritańszczyków – red.], ponieważ w ukraińskim prawodawstwie nie ma modelu „odwołania” lub „zamiany” [posła] – pisze były deputowany. Według jego informacji, zabezpieczeniu sytuacji mają posłużyć pierwsze projekty ustaw, jakie znajdą się w nowym parlamencie. Ma to dotyczyć m.in. zniesienia immunitetu poselskiego, gdyż wówczas służby będą mogły „łatwo kontrolować wszystkich deputowanych i wywierać na nich presję”.

Ołeksandr Onyszczenko w 2016 roku popadł w niełaskę i zbiegł na Zachód. Ukraińska prokuratura ściga go za domniemane przestępstwa związane z dostarczeniem gazu państwowej spółce.

Już w kontekście wyborów prezydenckich prof. Włodzimierz Osadczy z Centrum Ucrainicum KUL zwracał uwagę na to, że różne klany oligarchiczne na Ukrainie będą chciały uczestniczyć w podziale władzy:

– (…) to sprawa dogadania się klanów oligarchicznych między sobą i podział władzy w zaistniałej sytuacji. Wiadomo, że jak przychodzą rządzić jedni, to drugich się nie rusza i odwrotnie – trochę podobnie jak w Polsce, choć na inną skalę i z innych powodów. Tu w grę wchodzi nie tylko klan Poroszenki, który otrzymał mocny cios, i klan Kołomojskiego. Na swoje miejsce przy „korycie” liczą też klany Achmetowa, Firtasza, Bińczuka i inne. Szykują się zatem ustawki wśród rządzących.

Przeczytaj: Hakerzy wykradli dowody na związki Achmetowa z separatystami?

Część komentatorów zwracała uwagę, że po ostatnich wyborach Achmetow nie ma swojego wyraźnego zaplecza w nowym parlamencie.

Według szacunków ukraińskiego pisma „Nowoje Wriemia” z października 2017 roku Rinat Achmetow jest najbogatszym Ukraińcem z majątkiem o wartości 6,9 mld dolarów. W 2018 roku roku miał wzbogacić się o 2,8 mld dolarów. W czerwcu ub. roku sąd okręgowy w Nikozji na Cyprze podjął postanowienie o „odmrożeniu” aktywów grupy System Capital Management (SCM) należącej do tego donieckiego oligarchy. Aktywa te zostały „zamrożone” w grudniu 2017 roku na wniosek firmy Raga Establishment należącej do byłego ukraińskiego bankiera Denysa Horbunenki. Achmetow jest też właścicielem klubu piłkarskiego Szachtar Donieck.

CZYTAJ TAKŻE: Pseudonim „Rinat” albo śledząc Achmetowa

112.ua / facebook.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply