Temat umowy wojskowej i posowieckich rakiet dla Ukrainy na Szczycie Trójmorza w Wilnie

Wśród tematów rozmów z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na Szczycie Trójmorza w Wilnie był m.in. temat przygotowania dwustronnego porozumienia o bezpieczeństwie.

W czwartek w Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie odbył się 9. szczyt Inicjatywy Trójmorza. Wzięli w nim udział m.in. prezydenci Polski – Andrzej Duda, Litwy – Gitanas Nauseda oraz Ukrainy – Wołodymyr Zełenski, a także Czech – Petr Pavel. Rozmawiali m.in. o wspólnych projektach infrastrukturalnych i wspieraniu Ukrainy.

Podczas konferencji prasowej po spotkaniu polski prezydent został zapytany o to, czy Polska i Ukraina planują zawarcie umowy wojskowej, która obligowałaby nasz kraj do przekazywania określonego odsetka PKB na wsparcie wojskowe dla Ukrainy. „Wspieramy Ukrainę od pierwszego dnia tej wojny. Wspieramy także po prostu ludzi z Ukrainy, z których ogromna rzesza schroniła się w Polsce w czasie, kiedy Rosja zaatakowała” – podkreślił Duda. Dodał, że już kilka razy rozmawiał na temat polityki względem Ukrainy z premierem Donaldem Tuskiem i zapewniał, że pod tym względem jest ona stabilna i jednoznaczna. „Nie ma w Polsce wokół pomocy dla Ukrainy żadnego sporu” – zapewnił.

 

„Premier Tusk uzgodnił ze mną kwestie przystąpienia do porozumienia o wspieraniu Ukrainy, które podpisał nie tak dawno w Kijowie. Do tego porozumienia ma być zawarta umowa. Jestem przekonany, że po zakończeniu negocjacji rząd tę umowę zawrze” – powiedział prezydent.

„Wszyscy staramy się z jednej strony wspierać Ukrainę i działać tak, aby mogła się bronić przed rosyjską agresją jak najsprawniej, i z jak największymi szansami na przyszłe zwycięstwo, ale z drugiej strony także i umacniając nasz potencjał odstraszania” – zaznaczył Duda. Przypomniał o swojej propozycji, by państwa NATO podwyższyły wydatki na bezpieczeństwo z 2 proc. do 3 proc. PKB.

Prezydent Duda został również zapytany o to, czy Polska bierze pod uwagę przekazanie Ukrainie systemu obrony powietrznej Patriot. W odpowiedzi podkreślił, że w tej chwili nasz kraj nie dysponuje takim uzbrojeniem.
„My dopiero budowę tego systemu rozpoczynamy w Polsce, ten system absolutnie w Polsce nie jest jeszcze gotowy. My tak naprawdę dzisiaj – jako Polska – nie mamy czego przekazać, nawet gdybyśmy chcieli” – powiedział prezydent. Zwrócił zarazem uwagę, że bateria Patriot są w Polsce obecne, ale „są to systemy, które zostały w Polsce rozmieszczone przez armię Stanów Zjednoczonych oraz armię brytyjską”. Dodał też, że Polska sama znajduje się „w sytuacji zagrożenia potencjalnym rosyjskim atakiem”, a Patrioty na naszym terytorium „chronią tak naprawdę wojska sojusznicze, które znajdują się na obszarze naszego kraju”.

Andrzej Duda przyznał, iż rozmawiał z prezydentem Ukrainy „o pewnym zasobie” rakiet, pochodzących jeszcze z czasów sowieckich, które aktualnie są w naszych magazynach. „Rozmawialiśmy o ich przekazaniu do dyspozycji obrony przeciwrakietowej Ukrainy – podkreślił. Dodał, że będzie kontynuował ten temat z ministrem obrony narodowej, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

Dodajmy, że w swojej relacji ze szczytu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że rozmawiał z prezydentem Dudą na temat przygotowania dwustronnego porozumienia o bezpieczeństwie.

Jak pisaliśmy, Łotwa podpisała umowę o stałym finansowaniu obrony Ukrainy. Będzie co roku przekazywać Ukrainie pomoc wojskową o łącznej wysokości 0,25 proc. swojego Produktu Krajowego Brutto. Łotwa okazała się jeszcze hojniejsza od Estonii, która w styczniu zadeklarowała przekazywanie Ukrainie wsparcia wartego 0,25 proc. PKB tego kraju przez okres czterech lat. W zeszłym roku to Estonia była liderem wsparcia dla Ukrainy proporcjonalnie do potencjału ekonomicznego.

PAP / rmf24.pl / Ukrinform / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply