Premier Beata Szydło poinformowała, że mimo swojego odejścia ze stanowiska na rzecz Mateusza Morawieckiego pozostanie w rządzie, by „razem z PiS budować dobrą zmianę”.

W piątek w Sejmie Beata Szydło ogłosiła i skomentowała swoją rezygnację z funkcji szefowej rządu.

– Świadoma odpowiedzialności za moment historyczny, w którym znalazła się Polska, pozostanę w rządzie, by razem z PiS budować dobrą zmianę – powiedziała Szydło. Podziękowała w Sejmie całej izbie i klubowi PiS za dwa lata rządów. – To był dla mnie zaszczyt pełnić funkcję premiera rządu RP.

Beata Szydło powiedziała też, że „rozwój jest tym kluczem, który może dać naszemu państwu bezpieczeństwo i szanse”. – To najważniejsze wyzwanie, które stoi przed nami wszystkimi –powiedziała. Podziękowała także Polakom za wsparcie:

– Chcę podziękować moim rodakom za to, że państwo wspieraliście nasz rząd, za wasze głosy w kampanii wyborczej.

Według ostatnich doniesień, po objęciu teki premiera przez dotychczasowego wicepremiera Morawieckiego, Beata Szydło miałaby zostać wicepremierem odpowiedzialnym za politykę społeczną. W mediach pojawiły się także spekulacje, że Jarosław Kaczyński rzekomo przedstawił Szydło możliwość wystawienia jej przez PiS jako kandydatki na prezydenta w 2020 roku. Wcześniej nieoficjalnie mówiło się m.in. o tym, że mogłaby ona zostać kandydatką PiS na prezydenta Warszawy lub jako czołowa kandydatka poprowadzić tę partię w wyborach do EuroParlamentu.

Możliwość kandydowania Szydło na prezydenta chłodno ocenia m.in. poseł Robert Winnicki:

Z kolei rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy zapewniał dziś, że głowa państwa nie dowiedziała się o rezygnacji Szydło z mediów. – Proszę się nie martwić, prezydent wiedział wcześniej – mówił w RMF FM Krzysztof Łapiński. Nie potrafił jednak dokładnie powiedzieć, kiedy i jak informacja ta dotarła do prezydenta, przy czym zaznaczano, że premier oficjalnie składa dymisję na ręce głowy państwa, a nie partii politycznej.

PRZECZYTAJ: Winnicki: Morawiecki jako premier to zdecydowanie zmiana na gorsze

Pod koniec października, wicepremier Morawiecki zaapelował do Solidarności aby wspierała rząd w ściąganiu pracowników z Ukrainy – w zamian za aprobatę dla projektu zakazu handlu w niedziele. Wcześniej zapowiadał też masowe ściąganie do Polski pracowników ze wschodu, przede wszystkim z Ukrainy.

Sejm.gov.pl / dorzeczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz