Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył, że na lipcowym szczycie w Wilnie oczekuje od sojuszników uzgodnienia wieloletniego programu pomocy Ukrainie w zbliżaniu się do standardów wojskowych Sojuszu.

W poniedziałek Stoltenberg wypowiadał się zdalnie dla uczestników konferencji Szczyt Demokracji w Kopenhadze. Wyraził nadzieję, że sojusznicy “będą pracować nad tym, jak pomóc Ukrainie w przejściu ze standardów ery sowieckiej, doktryn i sprzętu, do standardów, doktryn i sprzętu NATO oraz osiągnięciu całkowitej interoperacyjności z NATO”. “Pomoże to również Ukrainie zbliżyć się do członkostwa w NATO” – dodał, cytowany przez agencję Reuters.

Ukraina, która pozyskuje zaawansowaną zachodnią broń, dąży obecnie do ewentualnego członkostwa w NATO w przyszłości – zwraca uwagę agencja.

Stoltenberg przypomniał, że planuje odejść ze stanowiska sekretarza generalnego NATO, gdy w październiku zakończy się jego kadencja. “Jasno powiedziałem, że nie mam innych planów niż odejście jesienią. Spędzę na tym stanowisku niemal dwa razy więcej czasu niż pierwotnie planowałem. I to wszystko, co mam do powiedzenia na ten temat” – powiedział.

Zobacz także: Stoltenberg: miejsce Ukrainy jest w NATO. Orban: co?!

Doniesienia medialne z początku kwietnia wskazywały, że Stany Zjednoczone, Niemcy i Węgry sprzeciwiają się planom innych państw NATO, by na szczycie w Wilnie zaproponować Ukrainie “mapę drogową” dotyczącą członkostwa w Sojuszu.

Waszyngton, Berlin i Budapeszt miały sprzeciwiać się propozycji, która jest forsowana m.in. przez Polskę i kraje bałtyckie. Zamiast tego USA wezwały sojuszników do skupienia się na zapewnieniu Kijowowi krótkoterminowego wsparcia, pomocy humanitarnej i finansowej.

Przypomnijmy, że w marcu sekretarz generalny zdecydował się zorganizować posiedzenie komisji NATO-Ukraina pomimo pełnoprawnego weta ze strony Węgier. W spotkaniu w Brukseli uczestniczył ukraiński minister spraw zagranicznych, Dmytro Kułeba. Węgierski rząd od 2017 roku blokował posiedzenia tej komisji w związku z wdrażanymi na Ukrainie reformami szkolnictwa i statusu języka ukraińskiego, podkreślając, że bardzo szkodzą one autochtonicznej mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu, ograniczając jej prawa.

Szef MSZ Węgier, Peter Szijjártó krytycznie skomentował zaproszenie strony ukraińskiej na posiedzenie komisji NATO-Ukraina, pomimo węgierskiego weta. Podkreślił, że Węgry poprą jakiekolwiek starania Ukrainy na rzecz integracji z NATO „tylko wówczas, jeśli Ukraińcy przywrócą Węgrom z obwodu zakarpackiego prawa, którymi mogli cieszyć się przed 2015 rokiem”.

reuters.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply